kultura

Bzdury: znaczenie i wersja pochodzenia frazeologii

Spisu treści:

Bzdury: znaczenie i wersja pochodzenia frazeologii
Bzdury: znaczenie i wersja pochodzenia frazeologii
Anonim

Słysząc wyrażenie „bzdury”, znaczenie frazeologii jest rozumiane przez każdego współczesnego człowieka. Ale skąd wzięła się ta dziwna fraza i skąd ta klacz oprócz sivaya? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w artykule.

Klacz Saya - co to jest?

Image

Używamy wspólnej frazeologii za każdym razem, gdy zasadniczo nie zgadzamy się z czyimś punktem widzenia. Chociaż wielu nawet nie wyobraża sobie, jak wygląda ta notoryczna klacz.

Jeśli spojrzysz na listę kombinezonów, to we współczesnej hodowli koni koncepcja „szarego” nie istnieje. Jest to popularna nazwa linii włosów konia, łącząca czarny kolor z siwymi włosami lub po prostu ciemnoszary kolor. Na przykład, jeśli przypomnisz sobie słynną Sivka-Burkę, bohaterka opowieści jest po prostu szaro-brązowa.

Jednak szare klacze nie były popularne wśród ludzi. Uważano, że są to konie o złym charakterze, które psują bruzdę i czasami starają się kopać lub gryźć. Nie byli kochani i uważani za głupców, a jeśli taka klacz marzyła - czekaj na oszustwo.

Nawet w czasach starożytnych siwowłose konie nazywano szarymi. Nieczysti kupcy mogliby łatwo sprzedać starego konia pod postacią szarego, gdyby naiwny kupujący zapomniał spojrzeć na zwierzę w pysku. A oto jeszcze jedno oszustwo wyjaśniające znaczenie frazeologii „bzdury”. Nowe przejęcie pechowych właścicieli musiało bez celu wędrować na dziedziniec. Ale co ma z tym wspólnego nonsens?

Wędrować czy wędrować?

Image

Dzisiaj słowo „nonsens” odnosi się do wszelkich kłamstw lub prób wprowadzenia w błąd. W terminologii medycznej pojęcie to odnosi się do patologicznego zaburzenia myślenia, które występuje z powodu choroby psychicznej.

Według leksykografa G. A. Kryłowa rzeczownik „delirium” pochodzi od czasownika „wędrować”, co w dawnych czasach oznaczało chodzenie bezczynnie lub bezcelowe zataczanie się, to znaczy zajęcie pozbawione znaczenia. Nic dziwnego, że z czasem majaczenie stało się synonimem bzdur i bzdur.

A jeśli dodasz tutaj zhańbiony szary garnitur i bezsensowny zakup starego konia, to „bzdury” nabiera prozaicznego i całkiem odpowiedniego charakteru. Ta jednostka frazeologiczna ma jednak znacznie ciekawszy wariant pochodzenia.

Legenda pana von Sievers-Meringa

Image

Według starego roweru wojskowego oficer służył w carskiej Rosji, jego historia milczy, ale nazywał się von Sievers-Mering. Ten szlachcic został zapamiętany przez jego kolegów nie z wyczynów broni, ale z jego niesamowitej zdolności kłamania i opowiadania historii. Wyrażenie „leżące jak Sivers-Mering” utkwiło w pułku oficera, którego znaczenie zrozumiał jedynie wąski krąg żołnierzy.

Ale armia nie stoi w miejscu i, odebrani przez żołnierzy, fraza poszła na spacer po Rosji, nie tracąc znaczenia. Mieszkańcy Rosji nie lubili niejasnych słów i z czasem Sivers-Mering zamieniło się w „szary wałach”, a tutaj nie jest daleko od szarej klaczy. Cóż, „kłamstwo” i „nonsens” były już zgodne z synonimami.

Trzeba przyznać, że zabawna wersja pochodzenia frazeologii „bzdury”, której znaczenie mimo wszystko pozostaje niezmienione. Ale istnieje jeszcze bardziej oryginalna wersja związana z pełnym imieniem mało znanego naukowca.

Brad Steve Cobile

Chwalebne postacie nauki i kultury otrzymują Nagrodę Nobla, pecha - Nagrodę Shnobla, ale przynajmniej ich nazwiska są związane z niektórymi osiągnięciami.

A naukowiec o nazwisku Brad Steve Cobile, znany tylko w wąskich kręgach, wcale nie miał szczęścia. Udało mu się napisać i opublikować urojeniowy artykuł z naukowego punktu widzenia. I interpretacja jego pełnego imienia po rosyjsku nie była trudna.

Jeśli ta historia naprawdę miała miejsce, to zwrot „bzdury” zawdzięcza mu swoje znaczenie i pochodzenie. Teraz pozostaje rozważyć najnowszą wersję frazy catch, która nie jest szczególnie intrygująca, ale dlatego bardziej prawdopodobna.