Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu zostało zainaugurowane w przeddzień Dnia Zwycięstwa w 2015 roku. Wydarzenie to poświęcono siedemdziesiątej rocznicy wielkiego zwycięstwa narodów Związku Radzieckiego w najstraszniejszej i krwawej wojnie (1941–1945). Muzeum stało się wyjątkowym narodowo-patriotycznym miejscem sztuki, które nie ma analogii na świecie.
![Image](https://images.aboutlaserremoval.com/img/novosti-i-obshestvo/41/muzej-novorossii-v-sankt-peterburge-obzor-istoriya-i-interesnie-fakti.jpg)
Organizatorzy
Niemiecki Władimirow, pochodzący z Petersburga, został dyrektorem i założycielem muzeum. Jego pomysł rozbrzmiał w sercach przyjaciół i współpracowników, ochotniczych bojowników i ludzi, którzy nie są obojętni na tragedię mieszkańców Donbasu. Dzięki ich staraniom powstała unikalna ekspozycja, która dziś ma ponad tysiąc eksponatów.
Przegląd Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu
Ta wyjątkowa strona zajmuje bardzo skromną piwnicę. Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu, którego adres to ul. 57 dekabrystów ma halę ekspozycyjną podzieloną na kilka części. Najważniejszą jego częścią jest stela pamięci, która zawiera wiele rzeczy należących do ludzi, którzy już nie żyją: zginęli w Donbasie, chroniąc pokój i wolność ludności cywilnej przed ukraińskimi siłami bezpieczeństwa - Aleksander Bednow, Paweł Dremow, Aleksiej Mozgowoj, Arsen Pawłow, Jewgienij Ponomarev i wiele innych.
Stela Chwały
Jest to kolejny sektor, który jest interesujący dla odwiedzających. Dokumenty i rzeczy milicji, które uczestniczyły w krwawych bitwach i przeżyły, są tutaj prezentowane. Przenieśli to do Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu.
Eksponaty muzealne
Oto banknoty Nowej Rosji, które jednak nie były przeznaczone na obecną walutę regionalną. W muzeum można zobaczyć zewnętrzną odzież dziennikarza z Wielkiej Brytanii Grahama Phillipsa, w którym został zbombardowany przez ukraińskie wojsko.
W rogu głównej sali znajduje się oryginalna ikona, która jest bardzo droga wszystkim mieszkańcom spalonej przez wojnę ziemi - Dziewicy z Doniecka, dziele malarza ikon Marii Żarkowej. Została zmuszona przenieść się z rodzinnego miasta Snezhnoye do północnej stolicy. Lista tej ikony, która została napisana w 2015 roku, znajduje się dziś w Doniecku.
Działy trofeów
Przedstawili „Huragan” ukraińskich urzędników bezpieczeństwa, hełmy, hełmy, przedmioty osobiste bojowników Sił Zbrojnych Ukrainy, szewrony i ramiona batalionu Dudaev, a nawet flagę ISIS. Niemiecki Władimirow uważa, że jest to róg tzw. Wartości europejskich, które mogą przyjść do każdego domu, jeśli Donbas zostanie zepsuty. To prawda, że jest pewien, że tak się nigdy nie stanie, ponieważ jego obrońcy są wykuto ze stali.
Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu ma wiele interesujących eksponatów. Na przykład tablica rejestracyjna, na której jest napisane „Banderowec”, a na jej odwrocie widać autonomię jednego z krajów Europy. Przywieziono go z Donbasu, opowiadając ciekawą historię o jego właścicielu. Żyjąc w ostatnich latach w Europie, były obywatel Ukrainy został ukarany batalionem „Karpaty”.
Na skrzyżowaniu z niezapomnianym numerem Banderowiec usiłował włamać się na terytorium lotniska w Doniecku. Po obejrzeniu samochodu milicja SOBR wystrzeliła z dwóch salw, nakazując kierowcy zatrzymać się. Nie odpowiedział na żądania, a obrońcy Donbasu musieli strzelać na kołach, po czym zdesperowany kierowca otworzył ogień do ludzi SOBR. Został wyeliminowany.
![Image](https://images.aboutlaserremoval.com/img/novosti-i-obshestvo/41/muzej-novorossii-v-sankt-peterburge-obzor-istoriya-i-interesnie-fakti_4.jpg)
Po zbliżeniu się do samochodu komandosi odkryli ogromną ilość amunicji, którą gość z Europy zamierzał dostarczyć na lotnisko. Muzeum Nowej Rosji (Sankt Petersburg), którego przegląd nie zajmuje dużo czasu, zostało niedawno uzupełnione stojakiem pamięci dla personelu wojskowego, który zginął w Syrii, a także ścianą ofiar katastrofy samolotu TU-154.
Plany organizatora
Czy Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu ma funkcje? Tak, założyciele muzeum planują znacznie rozszerzyć ekspozycję wojskową, nie tylko w Noworosji, ale także w Abchazji i Syrii, Jugosławii i Osetii Południowej, Czeczenii itp. Ponieważ obecnie zajmowane pomieszczenia mają bardzo skromną powierzchnię (70 metrów kwadratowych) nawet relikwie z Nowej Rosji nie pasują. Z tego powodu wiele z nich jest przechowywanych w pomieszczeniach gospodarczych. Dziś nie można mówić o szczegółowej ekspozycji poświęconej wyczynom bohaterów, którzy wyróżnili się w innych wojnach.
Ludzie, którzy utworzyli Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu, marzą o zjednoczeniu weteranów wszystkich wojen. W celu wypełnienia ekspozycji i dalszego rozszerzenia muzeum osiągnięto porozumienia w sprawie preferencyjnego wynajmu lokali w dzielnicy Vasileostrovsky miasta nad Newą. Pomimo faktu, że umowa została już podpisana, termin jej wejścia w życie nie został jeszcze ustalony. Wynika to z wydarzeń, o których powiemy później.
W każdym razie, bez względu na rozwój sytuacji, Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu, a dokładniej główna część ekspozycji, pozostanie na swoim miejscu, jak twierdzą liderzy. Istnieje kilka powodów tej decyzji: adres muzeum jest dobrze znany Petersburgom i gościom pięknego miasta, remont tej piwnicy kosztował prawie dwa miliony rubli, które są osobistymi funduszami niemieckiego Władimirowa, więc nie jest wskazane, aby go opuścić. Ponadto w Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu znajdują się relikwie, których z trudem można przenieść w inne miejsce, na przykład kolumnę z autografami i napisami legendarnych milicji i dowódców, z których wielu już nie żyje.
Zamknięcie muzeum
Do niedawna wielu chciało odwiedzić Muzeum Nowej Rosji w Petersburgu. Ludzie przyjeżdżali tu jako całe rodziny, rozmawiając z naocznymi świadkami wydarzeń w Donbasie. Dlatego dla wielu było zaskoczeniem, że Muzeum Nowej Rosji zostało tymczasowo zamknięte 28 stycznia 2017 r. W Sankt Petersburgu.
Funkcjonariusze organów ścigania zajęli sprzęt komputerowy, telefony i media elektroniczne, zdemontowali znak wjazdu, zapieczętowali drzwi i zapieczętowali je. Sprawa karna została wszczęta przeciwko jednemu z ochotników.
Powód zamknięcia
Powodem ataku była walka między wolontariuszem z muzeum, który wyszedł z niego późno w nocy, a trzema młodymi ludźmi. Podczas walki wolontariusz wystrzelił w powietrze z broni (zarejestrowanej). Walka została sprowokowana przez napastników. Kiedy walkie-talkie zadziałało, jeden z atakujących, słysząc go, zaczął grozić i wkrótce zagroził spaleniem muzeum.
Potyczka dość szybko przerodziła się w walkę. Pomoc dotarła na czas po obu stronach konfliktu, ale napastnicy stanowili większość, więc pracownicy muzeum musieli wycofać się do lokali i sami zabarykadować. Atakujący nie uspokoili się i zaczęli pukać do drzwi, wykrzykując groźby. Warto zauważyć, że to oni poinformowali policję, że uzbrojeni ludzie są w muzeum.
Przybyli funkcjonariusze organów ścigania zaczęli domagać się natychmiastowego otwarcia drzwi, ale ci, którzy pozostali w środku, nie mieli okazji zweryfikować, czy prośba pochodziła od policji. Aby się chronić, strażnik strzelił do drzwi. Uzbrojeni policjanci zaatakowali obiekt.
Tło tego, co się stało
Według założyciela muzeum Włodzimierza w przeddzień Dnia Maja 2016 r. W muzeum wrzucono koktajl Mołotowa. I to nie był pierwszy raz, kiedy go zaatakowali: na początku jesieni 2016 r. Oficerowie FSB wycięli żelazne drzwi, nie czekając na przybycie reżysera, złapali laptopa, telefony, dyski twarde i dyski filmowe. Warto zauważyć, że w rezultacie nie zgłoszono żadnych roszczeń do działalności muzeum.
Do tej pory inspektorzy nie byli w stanie znaleźć niczego nielegalnego w muzeum. Dlatego wszystko, co wydarzyło się w nocy 28 stycznia, bardzo przypomina planowaną prowokację.