28 lat temu słynny antropolog Madhumala Chattopadhia wybrał się na niezwykłą wyprawę. Poleciała na odległe wyspy, gdzie żyją żądne krwi plemiona, stojące na najbardziej prymitywnym etapie rozwoju.
Interesowała ją agresywność i wrogość wobec nieznajomych, zamkniętych przed światem zewnętrznym.
Ryzykować życie
Po spędzeniu z nimi 6 lat opowiedziała wiele ciekawych rzeczy, w tym fakt, że społecznie Aborygenowie są o głowę i ramiona ponad Europejczykami. Madhumala Chattopadhia nawiązała kontakt z najbardziej odizolowanym plemieniem na świecie, żyjącym na wyspie North Sentinel na Oceanie Indyjskim.
Antropolog ryzykował nie tylko życiem. Nielegalnie udała się do niebezpiecznego Strażnika, ponieważ prawo Indii oficjalnie zabrania odwiedzania wyspy. Kiedyś rząd kraju próbował nawiązać kontakt z plemieniem odizolowanym od świata zewnętrznego, ale wkrótce porzucił te próby. Ludzie pokazali, że nie lubią obcych i grożą bronią, więc miejscowi postanowili nie mieszać się tutaj.
Unikanie głodu i inne wskazówki, jak przestać pić napoje gazowaneJak wybaczyć nawet największą niechęć i zacząć iść dalej
9-letnia córka Olesya Fattakhova uprawia kopię mamy (nowe zdjęcia)
Ponadto uważa się, że pojawienie się białego człowieka jest szkodliwe dla Aborygenów, ponieważ mogą zachorować na różne choroby, zapadając na jakąś infekcję.
„Małe dzieci” z rozwiniętą organizacją społeczną
I tylko Madhumale Chattopadhiya, który ukończył Uniwersytet w Kalkucie, zdołał wylądować na wyspie i żyć z jej mieszkańcami przez kilka lat. Tubylcy zdali sobie sprawę, że dama była wobec nich przyjazna i nie grozili jej.
Według kobiety przez cały czas spędzony na wyspie nigdy się nie obraziła.
Światowej sławy antropolog odpowiedzialnie oświadczył: „Z technicznego punktu widzenia Aborygeni są jak małe dzieci, są na najniższym poziomie rozwoju, ale ich organizacja społeczna jest po prostu idealna, a Europejczycy mogą tylko o tym marzyć. Są cięte od nas wszystkich. ”
W Chinach można teraz dezynfekować w specjalnych tunelach (wideo)Etiopczycy oskarżyli mnie o porwanie dusz, ponieważ złapali się na prosty zawód
Musisz tylko wziąć to, co jest przydatne: 5 sposobów na uproszczenie podróży
Sukces, którego nikt nie powtórzył
Na tle faktu, że tubylcy strzelają do helikopterów krążących nad nimi z łuków, zabijają rybaków, którzy przypadkowo lądują na lądzie, sukces wyprawy wydaje się niesamowity. Strażnicy nie potrzebują przyjaciół, ale przyjęli kobietę do swojego plemienia jako własną.
Na świecie jest tylko kilka szczęśliwych ludzi, którzy nawiązali kontakt z tubylcami i przeżyli.
Nikt nie spodziewał się sukcesu wyprawy. Być może wszystko poszło wyjątkowo dobrze, ponieważ kobieta nie otrzymała żadnego zagrożenia. Zabrała ze sobą orzechy kokosowe i zaczęła je rzucać tubylcom, pokazując, że idzie spokojnie. A potem tubylcy okazali życzliwość.