natura

Bezdomni nie mieli odwagi u kotów i karmili dziesiątki mruczeń. Kiedy go nie było, miejscowi zaopiekowali się jego zwierzakami

Spisu treści:

Bezdomni nie mieli odwagi u kotów i karmili dziesiątki mruczeń. Kiedy go nie było, miejscowi zaopiekowali się jego zwierzakami
Bezdomni nie mieli odwagi u kotów i karmili dziesiątki mruczeń. Kiedy go nie było, miejscowi zaopiekowali się jego zwierzakami
Anonim

Nie ma znaczenia, jak człowiek wygląda na zewnątrz - czy jest ubrany w drogie ubrania, czy ma markowe akcesoria. Najważniejsze jest to, co w nim jest - jakie myśli są wypełnione głową, jakie emocje i uczucia serce jest pełne. Antonio Garcia z Chicago po prostu nie miał żadnych wartości materialnych. Był bezdomnym, ale jego serce było złote. Mężczyzna pilnował około 40 kotów na ulicy. Niestety, Antonio Garcia zmarł. Dziesiątki bezbronnych zwierząt były w niebezpieczeństwie …

Image

Wybawca kota

Antonio Garcia jest bezdomny od ponad 10 lat. Kilka lat temu, w jednej z dzielnic Chicago, stworzył małą chatkę porzuconych przedmiotów. Mężczyzna był niewidoczny dla wielu osób, ale nie dla 40 kotów, które również nie miały domu. Wraz ze zwierzętami próbował przetrwać.

Image

Dobroduszni ludzie przynosili Antonio jedzenie, ale nie starał się napełnić żołądka. Zawsze dawał jedzenie kotom, które stały się dla niego przyjaciółmi. Czasami ludzie nawet przypominali mężczyźnie, że dostarczono mu część dostarczonego jedzenia. Antonio odpowiedział: „Kiedy moje koty jedzą, moje serce jest pełne ciepła”.

Image
Cechy kryminałów: powieści skandynawskie i francuskie są często ponure

Historie potrzebujących klientów kupujących jedzenie w supermarkecie giełdowym

1000 turystów zablokowanych w luksusowym hotelu na Teneryfie z powodu koronawirusa

Image

Nieoczekiwana śmierć

W styczniu pogoda w Chicago jest nieunikniona. Temperatura powietrza spada poniżej zera. Z tego powodu życie na świeżym powietrzu jest dalekie od korzystnego. To w styczniu Antonio Garcia gdzieś zniknął. Przez kilka dni był niewidoczny. Zmartwiony właściciel lokalnego biznesu wezwał policję. Niestety funkcjonariusze organów ścigania stwierdzili, że Antonio Garcia nie żyje.

Image

Mężczyzna miał zaledwie 64 lata. Zmarł z powodu hipotermii. Kiedy ciało Antonio zostało zabrane, jego koty pozostawiono same w zaułku. Lokalni mieszkańcy powiedzieli, że bezdomni bardzo lubią zwierzęta. Nawet na mrozie ich nie rzucił. Antonio opuścił ten świat otoczony swoimi przyjaciółmi.

Image