filozofia

Han Xiang Zi: Immortal Wisdom

Spisu treści:

Han Xiang Zi: Immortal Wisdom
Han Xiang Zi: Immortal Wisdom
Anonim

W błogosławionych czasach, kiedy dynastia Tang rządziła częścią Chin, urodził się chłopiec, któremu przydzielono miejsce w panteonie nieśmiertelnych. Jego talenty pojawiły się bardzo wcześnie, szczególnie w dziedzinie cudów, mglistych przepowiedni i aforyzmów.

Chcesz być jak wszyscy inni - będziesz nikim

Starał się być różny od wszystkich innych lub nie - nie jest to pewne. Ale przestrzegał swoich przekonań bez względu na okoliczności. Jeśli przypomnisz sobie, że wyznawał taoizm, doktrynę ścieżki ustalonej z góry, nie ma w tym nic specjalnego, co mogłoby być zaskoczonym.

Jego słynny wujek, Han Yu, poeta, mąż stanu i osoba, blisko cesarza, próbował poprowadzić go na ścieżkę prawdy. Był Konfucjaninem i chciał poprowadzić siostrzeńca na ścieżkę urzędnika sądowego. Ścieżkę deptał sam wujek i przez pewien czas Han Xiang Zi szedł wzdłuż niej jako urzędnik państwowy.

Image

Wbrew napomnieniom wujka przyszły nieśmiertelny zrezygnował i wyruszył na poszukiwanie prawdy. Wkrótce zasłynął ze swoich cudów, z których jeden wywarł szczególne wrażenie na przeciwnikach taoizmu. Aby udowodnić, że moc Tao jest większa niż moc wina, pewnego razu wypił na bankiecie nadmierną ilość napoju chmielowego. Konfucjani, świadkowie jego wyczynu, byli bardzo zdezorientowani odrzuceniem Tao. Co więcej, nie był całkowicie odurzony.

Mówią też, że wiedział, jak zrobić wino z wody. Przed nim tylko Jezus Chrystus był uwielbiony.

Kto pokazuje moje błędy - mój nauczyciel

Aforyzmy Hana Xiang Zi dowodzą, że był on w stanie zrobić nie tylko wino. Chciał i wiedział, jak szukać prawdy. Ale najpierw trzeba było znaleźć nauczyciela. Stali się Lu Dunbin.

Image

Nauczyciel nie tylko poświęcił Hana Xiang Zi sakramentom magii, w których był niezrównanym ekspertem. Nieśmiertelność, którą nabył młody człowiek, była w pewien sposób darem od nauczyciela. Nie ma się czym dziwić. Sam Lu Dunbin jest uważany za głównego nieśmiertelnego w taoistycznym panteonie.

Tradycja opisuje proces transformacji (może być komuś przydatny): nauczyciel i uczeń przybyli na teren, na którym rosły brzoskwinie. Nie proste, ale te, które dały „brzoskwinie ducha”. Han Xiang Zi wspiął się na drzewo, ale nie miał czasu cieszyć się owocami. Gałąź pękła, a on uderzył o ziemię tak mocno, że opuściło go życie. Tutaj nastąpiła transformacja. Wstąpił do nieba i natychmiast powrócił żywy, ale już nieśmiertelny.

Ci, którzy nie wierzą, mogą przeczytać książkę „The Complete Biography of Han Xiang Zi”, napisaną z prawdziwą chińską elegancją.

Nie wybaczając pomyłki, sam popełniasz błąd

Trzeba umieć wybaczyć błędy. I musisz pomóc w błędzie. Zwłaszcza jeśli posiadasz magię.

Wysoki rangą wujek, choć był filozofem, popełnił wiele błędów, za które kiedyś zapłacił za pozycję i usposobienie cesarza. Chcąc zlikwidować taoizm, napisał kiedyś traktat „O kościach Buddy” i przekazał go do urzędu. Cesarz nie ocenił pracy swojego ministra, jak miał nadzieję autor. On sam był buddystą i wyznawał Tao.

Krótko przed tym wydarzeniem Han Xiang próbował przekonać wuja i zrobił to po chińsku. Oznacza to, że nie zgadniesz od razu. Przeczytał swoje wiersze, w których wspomniał o kwitnących kwiatach natychmiast. Han Yu zażądał dowodów, a młody człowiek je przyniósł. Przykrył ziemię kubkiem i zabrał ją po minucie. Przed wszystkimi pojawił się kwiat z ziemi. Rosło, kwitło, kwitło, a na dwóch płatkach pojawiały się wiersze napisane złotem. Wersety zawierały przepowiednię, której nikt nie rozumiał, i dopiero gdy wujek wyszedł na wygnanie, stało się jasne, o czym mowa.

Nigdzie nie wspomina się o tym, że przerabiał, ale jego siostrzeniec nie tylko wyjaśnił mu szkodliwość uporu, ale także przewidział, że wróci na tron. I tak się stało. Dał także lek na wszystkie choroby.

Czy wiesz jakim był facetem?

Jeśli jest coś pełnego zaufania, to znaczy, że był wesoły, wesoły i piękny. Pozostał więc w pamięci ludzi, w legendach i tradycjach.

Image

Był uważany za patrona muzyków i ogrodników. Zawsze miał kosz z owocami i jadeitowy flet. Kiedy zabrzmiało, kwitły wokół kwiaty i wszyscy byli traktowani owocami.

Na obrazach czasami rysy twarzy kobiety były mu nadawane, więc był piękny. Miał radosne usposobienie i miłość do życia. Jakże odmienni od chrześcijańskich świętych! W końcu Chiny to nie Europa.