kultura

Kim jest Guy Fox i dlaczego Brytyjczycy świętują ten dzień?

Spisu treści:

Kim jest Guy Fox i dlaczego Brytyjczycy świętują ten dzień?
Kim jest Guy Fox i dlaczego Brytyjczycy świętują ten dzień?
Anonim

Każdego roku w nocy z 5 listopada zagraniczni turyści w Wielkiej Brytanii stają się naocznymi świadkami niezwykłej akcji. Setki tysięcy chłopców chodzą od drzwi do drzwi i błagają o monety „za światło dla miłego faceta, Guya Fawkesa”. Dorośli chętnie dają im pensy. A następnego dnia cała Wielka Brytania wydawała się zwariować: wszędzie były ogniska, na których palono jakieś pluszowe zwierzęta, festyny ​​i piosenki. Co to jest zapusty pod koniec jesieni? A kim jest Guy Fox? Czy to święto przypomina Dzień Świętego Marcina obchodzony w krajach katolickich nieco później, 13 listopada? Następnie dzieci chodzą od drzwi do drzwi, śpiewają i są obdarzone słodyczami. A może te święta zbliżają się do Halloween (31 października)? Przestudiujmy to pytanie.

Image

Kim jest Guy Fox

W oryginale nazywa się Guy Fawkes, pochodzi z Yorku. Z religii był szlachcicem - katolikiem. Historia nie zachowałaby dla nas jego imienia, gdyby nie jego umiejętność posługiwania się materiałami wybuchowymi. A gdyby król Anglii i Szkocji, Jakub I, wstępując na tron, nie byłby tak okrutny dla „papistów”. Swoimi represjami religijnymi sprawił, że wielu katolików zwróciło się przeciwko niemu. Można powiedzieć, że prawie sprowokował wojnę domową. Przeciw królowi, przy aktywnym wsparciu głowy zakonu jezuitów, zorganizowano spisek, który później stał się znany jako Porochowoj. Jego członkowie postanowili podważyć budynek, w którym mieściła się Izba Lordów. Atak miał zbiec się w czasie z datą 5 listopada 1605 r., Kiedy przemówienie tronowe króla miało być wysłuchane, aby wszyscy członkowie dwóch izb parlamentu, a także przedstawiciele najwyższej władzy sądowniczej kraju, zginęli. Fox nie był ani głową, ani duszą spisku. Został po prostu poinstruowany, aby zapalić knot skorupy proszkowej przeznaczonej do zniszczenia budynku.

Image

Niepowodzenie spiskowców

Gang buntowników składał się z trzynastu osób. To za dużo, aby zapobiec wyciekom informacji. Ale spiskowcy zostali zabici przez litość. Ktoś z podziemia wysłał anonimowy list do pewnego lorda Montigla, który również był katolikiem, z ostrzeżeniem, że nie będzie uczestniczył w ceremonii. Pokazał list kanclerzowi. Ten ostatni przekazał go królowi Jakubowi I. Tymczasem szef konspiracji wynajął piwnicę znajdującą się bezpośrednio pod Izbą Lordów. Trzydzieści sześć beczek prochu dostarczyło tam podziemny ładunek, który mógł nie tylko zniszczyć monumentalny budynek, ale także wybić witraże z opactwa Westminster, znajdującego się pół mili dalej. Podczas gdy organizatorzy wyjechali do Warwickshire, gdzie po zamachu stanu zaplanowano atak na stolicę, Guy Fawkes pozostał w piwnicy, aby czekać na „godzinę X”. Tam 35-letni mężczyzna został aresztowany w nocy z 5 listopada 1605 r. Miesiąc później cały kraj dowiedział się, kim był Guy Fawkes.

Image

Triumf „sprawiedliwości”

Król osobiście zezwolił na tortury schwytanego więźnia. W wyniku wielu dni męki nieszczęśnik podał nazwiska swoich wspólników: Roberta Catesby, Thomasa Wintera, Thomasa Percy'ego, Johna Wrighta, Roberta Case'a i Francisa Trashem. Wszyscy zostali aresztowani. 27 stycznia 1606 r. Odbył się sąd pierwszej instancji, w którym spiskowcy zostali skazani na straszną egzekucję. Początkowo powinni byli zostać powieszeni, ale nie na śmierć, przecinając linę na czas. Następnie postanowiono je rozproszyć (przeciąć brzuch, aby wypadły wnętrzności), i dopiero potem ćwiartka. 31 stycznia miała miejsce egzekucja. Ale i tutaj młody wykonawca ataku zmusił cały kraj do rozmowy o tym, kim jest Guy Fox. Pomimo faktu, że jego nogi zostały złamane torturami, zeskoczył z rusztowania z liną na szyi. Więc złamał szyję, unikając w ten sposób „sprawiedliwej kary”.

Image

Jak obchodzony jest Dzień Guy Fawkesa

Na cześć cudownego zbawienia króla brytyjscy monarchiści zaczęli corocznie obchodzić rocznicę tego wydarzenia. Tańczyć i radować się zostało określone przez specjalne prawo, które nazwał 5 listopada „radosnym Świętem Dziękczynienia za zbawienie”. Dekret obowiązywał 350 lat, do 1859 r. Ale nawet po odwołaniu Brytyjczycy się nie uspokoili. To stało się tradycją. Ponadto święto obchodzone jest w wielu ówczesnych koloniach byłego Imperium Brytyjskiego: w Afryce Południowej, Nowej Zelandii, Australii, Kanadzie. Przewiduje rocznicę „zbawienia Jego Królewskiej Mości” w noc Guya Fawkesa. Następnie Brytyjczycy palą ogniska, na których „zabijają” stracha na wróble spiskowca, który uniknął egzekucji. A potem jedzą tradycyjne potrawy na te święta: tłuczone ziemniaki z grillowanymi kiełbaskami, grillowane udka z kurczaka z marchewką i surówką z kapusty. Na deser zwykle podaje się jabłka toffi.