polityka

Kim jest prezydent Filipin?

Spisu treści:

Kim jest prezydent Filipin?
Kim jest prezydent Filipin?
Anonim

Dzisiejszy prezydent Filipin Rodrigo Duterte nie jest pierwszym, który z przerażeniem widzi zbawienie od wszelkich kłopotów i jedyny pewny sposób na wyeliminowanie zła. Ekscentryczny przywódca polityczny kraju wyspiarskiego nie boi się ani Stanów Zjednoczonych, ani nikogo innego na świecie. Sytuacja na Filipinach przypomina nieco Związek Radziecki z 1937 r.

Image

Winowajcą konfliktów zbrojnych z grupami islamskimi i masowych zabójstw bez procesu jest sam prezydent Filipin. Taki jest kurs polityczny Rodrigo Duterte, który zawsze był bardzo trudny (szczególnie w odniesieniu do handlarzy narkotyków).

Dzieciństwo i młodość przyszłego dyktatora

Przyszła głowa państwa urodziła się w 1945 r. Na wyspie Leyte. Matka Rodrigo - Soledad Roa - pracowała jako nauczycielka i była zaangażowana w działalność społeczną. Zmarła w 2012 roku, cztery lata przed tym, jak jej syn zajął wysokie stanowisko. Ojciec przywódcy Filipin - Vicente Duterte - był gubernatorem wyspy Davao, ale wtedy był tylko przyszłością i był zaangażowany w prywatną praktykę prawniczą.

Rodzina przeniosła się na wyspę Davao, która była początkiem kariery politycznej zarówno ojca, jak i samego Rodrigo, w 1961 roku. Rok później ojciec przyszłego lidera zaczął ściśle angażować się w politykę, a jego matka rzuciła pracę, aby mu pomóc.

Rodrigo Duterte ukończył szkołę podstawową w 1956 r. Po wstąpieniu do Akademii Świętego Krzyża został dwukrotnie wydalony za niewłaściwe postępowanie, choć nadal ukończył szkołę. W 1968 roku Rodrigo uzyskał tytuł licencjata sztuki, a po kolejnych czterech latach ukończył College of Law. Potem uzyskał prawo do wykonywania zawodu prawnika. Wkrótce zaczął pracować w prokuraturze, a następnie został zastępcą (najpierw czwartym, następnie trzecim i wreszcie drugim) prokuratorem miasta.

Image

Burmistrz wyspy Davao

W 1986 roku miały miejsce wydarzenia na Filipinach, które później stały się znane jako Żółta Rewolucja. Powstał Ruch Reform Armii, który miał zorganizować zamach stanu i obalić prezydenta Ferdynanda Marcosa. Bunt został stłumiony, ale później zwyciężyła rewolucja. Urzędnicy amerykańscy zalecili, aby Marcos opuścił kraj, co zrobił.

Po zmianie władzy przyszły prezydent Filipin Duterte został mianowany wiceburmistrzem Davao. Dwa lata później kandydował na burmistrza i pokonał rywali. W sumie polityk był gubernatorem przez ponad 22 lata (siedem kadencji z przerwami).

Już w tych latach martwił się handlem narkotykami i ogólnie problemem narkotykowym na Filipinach. Dzięki środkom z budżetu miasta zbudowano centrum rehabilitacji dla narkomanów. W 2002 r. Zwiększył zasiłek o 2 tysiące peso na każdego narkomana, który osobiście przyszedł do niego i obiecał zrezygnować z narkotyków.

W 2013 r. Burmistrz wysłał personel medyczny i ratowników, aby pomóc ofiarom tajfunu w Haiyang. Ofiarom trzęsienia ziemi w prowincjach Cebu i Bohol udzielono pomocy materialnej.

Image

Krytyka ze strony organizacji praw człowieka

Mówiąc o przyszłym prezydentu Filipin, Duarte zaczął się w tych latach, kiedy był burmistrzem. W 2015 r. Jeden z turystów, który odmówił zgaśnięcia papierosa w barze, osobiście spotkał się z politykiem. Palenie naruszało przepisy antytytoniowe środka, więc właściciel instytucji, który nie mógł nic zrobić z gośćmi, którzy naruszali lokalne przepisy, po prostu wezwał gubernatora. On osobiście przybył do baru i zmusił turystę do połknięcia niedopałka papierosa. Za ten incydent Duterte został skrytykowany przez Filipińską Komisję Praw Człowieka.

Wielokrotnie krytykował polityka i inne organizacje praw człowieka, a także Zgromadzenie Ogólne ONZ. Został oskarżony o zabijanie przestępców bez procesu. W 2015 r. Burmistrz publicznie potwierdził swój związek z tymi zgonami. Co więcej, zaczął nawet argumentować, że zostając prezydentem, straciłby w ten sam sposób do stu tysięcy przestępców.

Image

Kampania wyborcza 2015-2016

W tym samym 2015 roku w mediach Duterte ogłosił zamiar uczestnictwa w wyścigu prezydenckim i powiedział, że „Filipiny muszą zostać uratowane”. W przypadku zwycięstwa obiecał przekształcić kraj w federalną republikę parlamentarną (obecnie Filipiny to republika prezydencka, państwo unitarne). Pytanie o udział w wyborach, Rodrigo Duterte, zostało kilkakrotnie usunięte, albo twierdził, że nie ma wystarczających kwalifikacji na tak wysoką pozycję, a potem znów zostanie prezydentem Filipin.

Działający jako prezydent

Po wygraniu wyborów Duterte natychmiast rozpoczął masowe zabójstwa handlarzy narkotyków. Nawet w przemówieniu inauguracyjnym stwierdził, że zabije wszystkich, którzy niszczą dzieci, odnosząc się w szczególności do handlarzy narkotyków. W ciągu zaledwie kilku tygodni około dwóch tysięcy osób zginęło na początku rządów filipińskiego prezydenta Rodrigo Duterte. Pomimo takiego okrucieństwa prezydent jest nadal wspierany przez 78% obywateli.

Wojna z narkotykami na Filipinach

Prezydent Filipin zasłynął na całym świecie właśnie ze swojej wojny z narkotykami; praktycznie nie ma informacji o jego innych działaniach. Ale temat walki z filipińskimi handlarzami narkotyków podnieca wszystkich. Będąc jeszcze burmistrzem, Rodrigo Duterte był nazywany Punisherem lub Kata za nadmierne okrucieństwo, chociaż kraje regionu Azji i Pacyfiku zawsze wyróżniały się surowym prawem narkotykowym.

Image

Prezydent Filipin zasygnalizował policji i oddziałom (działaczom obywatelskim), że sprawcy prawa nie zostaną ukarani za śmierć handlarzy narkotyków podczas aresztowań i nalotów. Rząd pod przewodnictwem Rodrigo Duterte postanowił całkowicie wyeliminować handel narkotykami.

Nawiasem mówiąc, twarda postawa Duterte nie obejmowała korupcji i innych negatywnych zjawisk w społeczeństwie. Na przykład obalony prezydent Filipin (2001) Joseph Estrada został po cichu wybrany burmistrzem stolicy. Ale zanim został oskarżony o korupcję i uwięziony.

W 2016 r. 700 000 handlarzy narkotyków dobrowolnie poddało się władzom w celu uniknięcia odwetu Lyncha - zabójstwa bez procesu i dochodzenia, zwykle dokonywanego przez tłum uliczny. Następnie Stany Zjednoczone spotkały się z ostrą krytyką; prezydent Filipin został oskarżony o naruszanie praw człowieka. W październiku 2016 r. Senat zaczął słuchać zeznań jednego z byłych członków „Oddziału Karnego”, ale świadek był tak zdezorientowany w zeznaniu, że Duterte nie poniósł żadnych negatywnych konsekwencji.

Image