polityka

Polityka świata: wydarzenia i osobowości

Spisu treści:

Polityka świata: wydarzenia i osobowości
Polityka świata: wydarzenia i osobowości
Anonim

Jak długo potrwa UE i do czego może doprowadzić rozejm w Syrii? Czy świat naprawdę jest na krawędzi katastrofy? O tym i wiele więcej w tym artykule!

Kto stoi za wojną?

Główną wiadomością z ostatnich dni jest oczywiście ogłoszony rozejm w Syrii. Problem z tym działaniem polega na tym, że Rosja i niektóre kraje inaczej rozumieją ten termin. Polityka Federacji Rosyjskiej początkowo miała na celu całkowite zawieszenie broni przez zainteresowane strony, podczas gdy Stany Zjednoczone wciąż nie mogą zdecydować, gdzie są naprawdę źli faceci. Przynajmniej istnieje jasność w odniesieniu do grup Daesh i Jebhat al-Nusra (obie zakazane w Federacji Rosyjskiej), ale skąd się wziął równie odrażający Jeyshal-Islam, który toczy wojnę ze wszystkimi, i Ahrarash-Sham, którego celem - obalenie reżimu Assada?

Image

Od północy w sobotę (27/02/2016) rosyjskie siły lotnicze powstrzymały naloty na gangi, które zgłosiły się do Centrum Pojednania. Niemniej jednak około stu bojowników z terytorium tureckiego, przy wsparciu ciężkiej artylerii ze strony tureckiej, przekroczyło tę noc granicę i zajęło przedmieścia miasta Ett Tell El Abyad, skąd zostali wygnani rano przez kurdyjską milicję.

Biorąc pod uwagę użycie ciężkich systemów artyleryjskich, widzimy, że Turcja wcale nie jest zainteresowana „polityką pokojową”, chociaż istnieje rezolucja o zawieszeniu broni wspierana przez ONZ. Co jest zrozumiałe, ponieważ prezydent Erdogan jest najmniej zainteresowany światem, ponieważ jego marzenia o ożywieniu Imperium Osmańskiego rozpadają się.

Kamień w kierunku Rosji

Kierunki polityki wielu państw Bliskiego Wschodu są wyraźnie widoczne. Weźmy na przykład Arabię ​​Saudyjską. Król SA Salman bin Abdel Aziz al-Saud odwiedził niedawno Moskwę, gdzie odbył prywatną rozmowę z prezydentem Federacji Rosyjskiej V.V. Putin

Image

Szczegóły tego spotkania nie są szczególnie nagłaśniane, ale zdecydowanie coś uzgodnili. I z pewnością nie to, że 28.02.2016 Adele al-Jubeyr, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Królestwa, oskarży Syrię i Rosję o naruszenie zawieszenia broni. W najlepszych tradycjach Waszyngtonu nie przedstawiono dowodów na prowokacyjne działania.

Polityka we współczesnym świecie jest taka, że ​​ogon kręci psem, a nie odwrotnie. Takie jest życie, prawdopodobnie nic nie można zmienić. Nawiasem mówiąc, oświadczenie słynnego polityka można anulować przez nieostrożny sygnał jego zastępcy (przypomnij gest Kerry'ego na pytanie S. Ławrowa o oświadczenie Obamy). Biorąc pod uwagę specyfikę Wschodu, który, jak wiadomo, jest delikatną sprawą, generalnie nie jest jasne, jak traktować wypowiedź pana Al-Jubeyra. Biorąc jednak pod uwagę jego własną uwagę, że „w Syrii nie ma miejsca dla Assada”, możemy śmiało powiedzieć: ten dyplomata nie jest w żaden sposób skłonny do pokojowego rozwiązania problemu. Jego zadaniem jest zdyskredytowanie obecnych władz syryjskich, a jednocześnie Rosji.

Mgliste sprawy Misty Albion

Jak mówi słynny polityk i jednocześnie brytyjski premier D. Cameron, wyjście Wielkiej Brytanii z UE będzie najdzikszą przygodą. Jednak to on faktycznie zapewnił Unii Europejskiej ultimatum: albo naruszamy prawa naszych migrantów, albo już nie jesteśmy z tobą. UE oczywiście nie chce stracić takiego partnera, więc Cameron udało się wynegocjować dla Wielkiej Brytanii wiele koncesji, z których główną jest ograniczenie praw migrantów.

Image

Teraz przez 4 lata nie będą mogli żyć kosztem podatników. Tak więc kraj nie jest już tak atrakcyjny dla miłośników „gratisów”, dlatego ich napływ do kraju zmniejszy się.

23 czerwca 2016 r. Odbędzie się referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Jest to oczywiście duże ryzyko dla gospodarki, ponieważ wielu członków brytyjskiej społeczności biznesowej ma przedsiębiorstwa za granicą, ze wszystkimi korzyściami i ulgami, na których opiera się jako członek Unii Europejskiej. Może to również podważyć współpracę w kwestiach bezpieczeństwa, ponieważ wszystkie istniejące umowy będą musiały zostać przejrzane i ponownie podpisane na nowych warunkach.

Premier wskazuje na zagrożenia zewnętrzne, których rozwiązanie może być kompletne tylko w Unii Europejskiej. To „agresja rosyjska” i „nuklearny Iran” oraz kryzys z migrantami z Bliskiego Wschodu.

Czego chcą Brytyjczycy?

Polityka świata w ogóle, a zwłaszcza Europy, jest obecnie zagrożona. Z badań przeprowadzonych wśród Brytyjczyków wynika, że ​​liczba zwolenników i przeciwników wyjścia z UE jest prawie równa, a większość członków rządu opowiada się za utrzymaniem członkostwa. Ale wszyscy wiemy, jak Cameron uwielbia straszyć ludzi i składać obietnice. Bez wątpienia szczerze troszczy się o swój kraj, jego bezpieczeństwo i integralność.

Image

Pamiętając o referendum w Szkocji, kiedy premier zszedł z drogi, aby przekonać dumnych potomków Wallace'a i Bruce'a, aby nie oderwali się od państwa, można wyciągnąć analogię. Potem obiecał także życie w raju, samorząd i wszystko, czego tylko zapragniesz. Przy minimalnym marginesie dominowała jedność. Ale ani jedna obietnica Camerona nie została spełniona, co jednak nie zainspirowało Szkotów do masowych protestów.

Brytyjczycy są zmęczeni gośćmi. Spokojna polityka i notoryczna tolerancja doprowadziły do ​​tego, że mieszkańcy ich dawnych kolonii zaczęli dyktować własne warunki na głównych ulicach Wielkiej Brytanii, co może jedynie przeszkadzać ludowi. A członkostwo w UE zmusi ich do ponoszenia ciężaru pomocy nieszczęsnym ludziom w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Tak więc 1-2 ataki terrorystyczne w dowolnym brytyjskim mieście lub doniesienia medialne o gwałcie dokonanym przez migrującą kobietę usuną Wielką Brytanię z UE większością głosów, co całkowicie zniszczy Unię Europejską.

Co zamierza walczyć z Ukrainą?

Jak wiecie, polityka Rosji i świata nie zawsze patrzy na to samo. Na przykład nie grozimy naszym sąsiadom pięścią, licząc z góry ich ewentualne straty, jak zrobił to Fediedeniew z Departamentu Polityki Społecznej i Humanitarnej Ministerstwa Obrony Ukrainy. Ale według urzędników niepodległej Ukrainy jest to świetny sposób na pokazanie „sojusznikom”, że są silni i odważni.

Image

Według prognoz wspomnianej pomocy humanitarnej utrata armii Federacji Rosyjskiej wyniesie do 20 tysięcy osób. tylko zabity, podczas gdy dzielna APU straci 4-5 razy mniej. Tak, każdy podręcznik taktyki powie, że obrońca potrzebuje 3 razy mniej sił do skutecznego oporu. Ale jeśli pamiętacie, że 4 fale mobilizacji ukraińskiej zginęły pod ostrzałem górników z berdankami (początkowo nie było innej broni), a poborowi wykupili się lub uciekli do Rosji …

Niektóre pytania …

Powyższe nie jest wcale zgodne z ostatnim oświadczeniem Ministra Spraw Wewnętrznych Ukrainy A. Awakowa, który powiedział, że kraj nie ma nic. Konieczne jest odtworzenie Sił Zbrojnych Ukrainy, policji i gwardii narodowej, a następnie udanie się na uwolnienie Krymu od „najeźdźców”. Rodzi się rozsądne pytanie - o to, z jakimi siłami walczyłby Fediszew. Polityka Federacji Rosyjskiej jest taka, że ​​nikogo nie zaatakuje. Można również zrozumieć zdobycie państw bałtyckich, tak jak w 1940 r., Ponieważ dodatkowe porty na Morzu Bałtyckim nie zaszkodzą, ale dlaczego Rosja zniszczyła Ukrainę?

Rosyjskie czołgi w Europie?

Właśnie tak mogliby myśleć ludzie, gdy usłyszeli oświadczenie F. Bridlawa, dowódcy Sił Sojuszniczych NATO w Europie. A jak inaczej ocenić jego słowa o gotowości Stanów Zjednoczonych do pokonania Rosji na terytorium europejskim? Generał Bridlaw jest znany ze swoich rusofobicznych nastrojów, chociaż przez kilka lat nie siedział w dziurze w Wietnamie, jak McCain. Więc najwyraźniej w przeddzień rezygnacji, jak powiedział mu M. Thornby, szef Komisji Spraw Kongresowych, pożegnał już wstrząsających Europejczyków.

Kierunki polityki USA dotyczą wyłącznie konfrontacji ze wszystkimi niechcianymi reżimami, a wkrótce konieczne będzie przyjęcie budżetu kraju i uzasadnienie wzrostu wydatków na obronę. W tym kontekście należy rozważyć oświadczenie prawie byłego dowódcy.

Image

Inną rzeczą jest to, że Europa, wbrew oczekiwaniom Waszyngtonu, wcale nie chce pogarszać i tak już skomplikowanych relacji z Federacją Rosyjską. Niemieccy studenci, w przeciwieństwie do polityków, doskonale zdają sobie sprawę, że w przypadku ataku na Rosję z ich terytorium odpowiedzią będzie Berlin, a nie Kapitol. Zatem następny ogólny atak spowodował jedynie oszołomienie elit politycznych Starego Świata.

Na krawędzi wojny

Głównym problemem „cywilizowanego świata” jest to, że całkowicie nie rozumie on kierunków rosyjskiej polityki. Kolonialista nie może w żaden sposób zrozumieć, że Rosja nie jest krajem, który będzie walczył z kimś o rozszerzenie swojej przestrzeni życiowej lub zasobów, i właśnie to zawsze było przyczyną inwazji.

Od niepamiętnych czasów cała polityka świata była ukierunkowana na dominację, na hegemonię świata. Było to spowodowane ich własną biedą i obecnością wygórowanych ambicji. W niektórych przypadkach państwa po prostu pozbyły się zdeklasowanych elementów, wysyłając je do odległych krain z obietnicą nowego szczęśliwego życia.

Sytuacja na świecie: polityka jest teraz taka, że ​​cała planeta jest zagrożona zniszczeniem. Zawsze było wystarczającej liczby liderów zdolnych od czasu do czasu nacisnąć „czerwony przycisk”. A teraz świat jest bliski wielkiej wojny. Właściwie wszystko mogłoby się już zacząć, gdyby Federacja Rosyjska zdecydowała się na wyrównanie wojskowe dla powalonej Sushki w Syrii.

Image

Być może właśnie tego się od niej spodziewali, bo piąty artykuł Karty NATO jasno wyjaśnia, w jakich przypadkach Sojusz rozpoczyna działania wojenne. Ale, jak się okazuje, przeliczyli się. Antyrosyjska polityka świata, mająca wyłącznie na celu militarne zniszczenie naszego kraju, po raz kolejny zawiodła. Mamy nadzieję, że tak będzie nadal.