środowisko

Rozwarstwienie społeczne w klasie syna: kiedyś zaprosił na urodziny dziecko z biednej rodziny

Spisu treści:

Rozwarstwienie społeczne w klasie syna: kiedyś zaprosił na urodziny dziecko z biednej rodziny
Rozwarstwienie społeczne w klasie syna: kiedyś zaprosił na urodziny dziecko z biednej rodziny
Anonim

Minął ponad miesiąc od czasu, kiedy mój ukochany syn poszedł do szkoły. I można już wyciągnąć pewne wnioski. Nie chodzi o cechy i metody nauczania lub dziwne zadania z przedmiotów, ale o rozwarstwienie społeczne, o tym, jak ludzie żyją inaczej.

Nasza klasa

W naszej klasie uczy się jedno dziecko, syn bardzo zamożnej rodziny. Nie mam nic przeciwko. Ale mamy czat dla rodziców. Dzięki sposobowi komunikacji jego matka wyraźnie pokazuje, że jest przyzwyczajona do życia, nie odmawiając sobie niczego, jak to mówią, w wielkim stylu. Oczywiście, to jej prawo. Kiedy pozwalają na to fundusze, dlaczego nie? Połowa dzieci w naszej klasie je całkowicie za darmo, ponieważ ich rodziny mają bardzo niskie dochody. Jednocześnie chcę zauważyć, że z tej części 3 dzieci żyje w absolutnym ubóstwie. Uświadomienie sobie tego jest bardzo bolesne.

Image

„Bezwzględna bieda”

Chciałbym wybrać inne wyrażenie zamiast nieprzyjemnego zwrotu „absolutna bieda”, ale wszystkie będą nieprzyzwoite.

Dam ci przykłady tych dzieci, które mnie bardzo zszokowały. Dzieci chodzą do szkoły z plastikowymi torbami, a reszta wkłada podręczniki i zeszyty do plecaków. Ich ubrania, bez wątpienia, zostały zakupione z drugiej ręki (chłopaki noszą zużyte spodnie, spódnice, tłuste rękawy i kołnierze, które wystają z brudu).

Image

Sekrety czarodziejki kobiety Nastya: nie myśl źle podczas szydełkowania

Historie potrzebujących klientów kupujących jedzenie w supermarkecie giełdowym

Jak przekonałem żonę do rozwodu: sam nie spodziewałem się, że rozwód zadziała