dziennikarstwo

Dobre intencje przerodziły się w problemy: wyrzucono pielęgniarkę z Jekaterynburga za zbieranie rzeczy dla noworodków

Spisu treści:

Dobre intencje przerodziły się w problemy: wyrzucono pielęgniarkę z Jekaterynburga za zbieranie rzeczy dla noworodków
Dobre intencje przerodziły się w problemy: wyrzucono pielęgniarkę z Jekaterynburga za zbieranie rzeczy dla noworodków
Anonim

Dziś w Internecie można zobaczyć setki i tysiące postów na temat zbierania rzeczy, artykułów higienicznych i leków dla potrzebujących dzieci. Wydaje się, że jest to bardzo dobra i konieczna rzecz. Pielęgniarka Irina z Jekaterynburga pomyślała tak samo, gdy opublikowała podobny zapis w Internecie. Ale dobre intencje okazały się jej zwolnieniem i oskarżeniem o oszustwo.

Image

Przyczyna skandalu

Do niedawna pielęgniarka Irina pracowała w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym nr 1 w Jekaterynburgu. Pod koniec marca dziewczynka opublikowała w Internecie wiadomość z prośbą o darowiznę na ubrania. Treść wiadomości była następująca:

Mamy wiele porzuconych porzuconych kobiet; w szpitalu nie przeznaczono wystarczających środków. Z przyjemnością i wdzięcznością przyjmę rzeczy, zabawki, pieluchy, leki dla dzieci od pierwszego dnia życia do roku.

Image

Nieoczekiwana reakcja

Reakcja na wiadomość była błyskawiczna. Ludzie odpowiedzieli na prośbę pielęgniarki i zaczęli oferować swoją pomoc. Ale zarząd szpitala wcale nie był zadowolony.

Image

Cechy kryminałów: powieści skandynawskie i francuskie są często ponure

Historie potrzebujących klientów kupujących jedzenie w supermarkecie giełdowym

Image

W Indiach wyposażono przydrożne mini-biblioteki dla wszystkich

Irina była na zwolnieniu lekarskim z dzieckiem, kiedy zadzwoniły, i w uporządkowanym tonie zwanym „na dywanie” do władz. Naczelna wydział i prawniczka szpitala oskarżyły dziewczynę o dyskredytację jej honoru i zepsucie reputacji kliniki. Została również nazwana oszustką i zaoferowano jej dwie opcje rozwoju wydarzenia - albo rezygnuje, albo zostaje pozwana. Oczywiście zdezorientowana dziewczyna wybrała pierwszą opcję.

Image

Co jest nie tak

Wyjaśniając jej reakcję, zarząd kliniki zapewnił, że fundusze są wystarczające, aby zapewnić małym pacjentom wszystko, co niezbędne. A swoimi działaniami pielęgniarka Irina podniosła tylko niepotrzebny hałas i zakwestionowała reputację placówki medycznej.

Ponadto kierownictwo twierdzi, że rzeczy i artykułów higienicznych nie można zabrać do szpitala po prostu „z ulicy”. Proces ten jest jasno uregulowany i przeprowadzany na podstawie umowy darowizny. Ale według Iriny ludzie wielokrotnie przekazywali rzeczy dzieci osobiście w ręce starszej pielęgniarki, a ona przyjmowała je bez żadnych skarg i konwencji.

Dosyć czy mało?

Siostra Irina motywowała organizację spotkania charytatywnego brakiem funduszy. Ale zarząd szpitala twierdzi, że jest odwrotnie. Więc po czyjej stronie jest prawda?

Zobaczyłem dziewczynę na zdjęciu i zdałem sobie sprawę, dlaczego czuję się pusty (test)

1000 turystów zablokowanych w luksusowym hotelu na Teneryfie z powodu koronawirusa

Image

Jak wygląda 75-letni Jurij Antonow: piosenkarz założył Instagram i pokazał swoje zdjęcia

Irina twierdzi, że nie ma katastrofalnego braku produktów higienicznych. Kierownictwo szpitala regularnie kupuje pieluchy i serwetki, ale ich liczba jest ściśle ograniczona. Na przykład pielęgniarka może wydawać dziecku cztery pieluchy dziennie. Ale co, jeśli potrzeba sześciu lub ośmiu? Kierownictwo mówi oszczędzać. Ale czym jest ta oszczędność dla dziecka, jeśli musi on leżeć w brudnej pieluszce?

Jeśli chodzi o ubrania dla niemowląt, ludzie regularnie przekazują wszelkiego rodzaju suwaki i kamizelki. Ale najbardziej dotkliwy brak dotyczy ciepłych rzeczy. Na przykład, jeśli dziecko musi zostać zabrane na badanie do innego szpitala, a na ulicy -30 szpital może zapewnić tylko koc. Ale czy to wystarczy? Na szczęście troskliwi ludzie przekazują nawet tak drogie rzeczy, jak ciepłe kombinezony.

Image

Zabronione leki

Zgodnie z prawem instytucje medyczne nie mogą przyjmować leków od osób fizycznych. Pielęgniarka Irina twierdzi, że nie wiedziała, ale jej zarząd zapewnia, że ​​pracownik służby zdrowia nie może tego wiedzieć.

Niemniej jednak Irina twierdzi, że rodzice i nieznajomi wielokrotnie przynosili leki do szpitala, a personel chętnie je przyjmował. Pielęgniarka ma co najmniej dziesięciu świadków, którzy mogą potwierdzić, że przenieśli lek na oddział. Ale zarządzanie zaprzecza wszystkiemu.

Image

Po zostaniu milionerem Adrian Bayford natychmiast kupił luksusową rezydencję

Jak przekonałem żonę do rozwodu: sam nie spodziewałem się, że rozwód zadziała

Dzięki nowej farbie możesz samodzielnie zmieniać kolor przedmiotów: nowość ze świata nauki

Gdzie są rzeczy?

Pomimo faktu, że szefowie Iriny zaprzeczali potrzebie pomocy z zewnątrz, z jakiegoś powodu byli bardzo zainteresowani losem ubrań i artykułów higienicznych, które zostały przekazane pielęgniarce przez opiekujących się ludźmi. Udało im się nawet ochrzcić dziewczynę oszustką i oskarżyć ją o zbieranie rzeczy na własne potrzeby, ukrywając się za nazwą szpitala.

Image

Ale Irina twierdzi, że przekazała wszystkie zebrane rzeczy wolontariuszom. Jej słowa potwierdził działacz społeczny Elizaveta Adamova. Ona i jej asystent wzięli od Iriny siedem dużych torebek z pieluchami i ubraniami i przekazali je do Domu Dziecka, który jest udokumentowany. Tam rzeczy zostały przyjęte z radością i wdzięcznością.

Image

Nowa opłata

Po skandalicznym zwolnieniu i oskarżeniu o oszustwo kierownictwo CSTO podejrzewało Irinę o kradzież. Podobno sprzedaje w Internecie manekiny, które wcześniej zostały zakupione na koszt szpitala. Mimo że nie ma na to dowodów, Irina złożyła wniosek na policję.