natura

Kola dobrze. Odkrycia zmieniające świat

Kola dobrze. Odkrycia zmieniające świat
Kola dobrze. Odkrycia zmieniające świat
Anonim

Od czasów starożytnych ludzie marzyli o tym, aby wiedzieć, co jest pod ich stopami. Nie tutaj, na powierzchni Ziemi, ale tam - głęboko w trzewiach. Niestety przy pomocy istniejącego sprzętu można było dostać się na głębokości zaledwie kilkuset metrów.

Prace wiertnicze na Półwyspie Kolskim rozpoczęły się w 1970 r. I trwały do ​​1992 r. W tym czasie wiertnicy dokonali udanych odkryć. Rzeczywiście skorupa ziemska została „przebita” o ponad 12 km!

Image

Studnia Kola potwierdziła wiele domysłów naukowców, ale także wiele obaliła. Założono, że skorupa ziemska była podobna do placka warstwowego - bazalty znajdują się na samym dnie, granity są powyżej, a my idziemy wzdłuż skał osadowych. Okazało się, że tak nie jest. Granity są o 3 km niższe niż sądzili naukowcy. A wiertarki nigdy nie osiągnęły warstwy bazaltowej. Ostatnie kilometry były wyłącznie granitowe. Na Międzynarodowym Kongresie Geologicznym, który odbył się w 1984 r., Zaproponowali nawet zakopanie studni, ponieważ obala to wszystkie założenia naukowców. Oczywiście mówiono to jako żart.

Nawiasem mówiąc, początkowo planowano, że studnia na Półwyspie Kolskim będzie znacznie głębsza. Uważano, że temperatura będzie niska do 15 kilometrów, a oni powinni kopać do 20 km, czyli prawie do samego płaszcza. Ale Tarcza Bałtycka przyniosła niespodziankę. Na poziomie 12 km temperatura 1000 stopni Celsjusza była wyższa niż przewidywano. Co więcej, dziś naukowcy nie wiedzą, dlaczego tak się stało.

Image

Ale to nie wszystkie odkrycia, które Kola dobrze dał światu. Dzięki niej stało się wiadome, że życie na naszej planecie powstało znacznie wcześniej niż przewidywano. Zdaniem naukowców skamieniałe mikroorganizmy na tych głębokościach, na których nie powinny być, a ogromne stężenia metanu zmusiły świat naukowy do radykalnej zmiany teorii.

Co jest dobrze w Kola? Prawdopodobnie wielu wyobraża sobie kopalnię lub coś takiego. Ale takie fantazje są dalekie od prawdy. W rzeczywistości dla naszej Ziemi jest ona porównywalna z igłą, która bezwzględnie przebija wnętrzności. Wiertło wchodzi w głębokość, której średnica jest nieco większa niż 20 cm. Na jego końcu przymocowano liczne czujniki, które pozwoliły na dokonanie tak wielu odkryć.

Wiele tajemniczych legend związanych jest ze studnią na Półwyspie Kolskim. A może nie legendy - kto wie? Być może tak się stało. Na przykład wiertnicy twierdzą, że z głębin dochodziły dźwięki podobne do strasznych krzyków. Najbardziej wrażliwe twierdzenie, że istnieje piekło.

Image

Gdy znak 10 km został osiągnięty, kłopoty zalały superdeep Kola - łańcuch tajemniczych wydarzeń, których wyjaśnienia nigdy nie znaleziono. Na widok stopionego wiertła naukowcy mogli tylko wzruszyć ramionami, ponieważ nie jest on w stanie wytrzymać jedynie temperatury Słońca! A kiedy kabel się zepsuł. A później nie znaleziono jego szczątków.

Jednak całkowicie przestali wiercić z powodu diabelstwa. Oficjalna wersja to brak funduszy. Tajemniczym zbiegiem okoliczności, dokładnie w tym samym czasie, wybuchła na wielkich głębokościach. Nie znaleziono wyjaśnienia tego incydentu.

Cóż, Kola dobrze służyła światu. Podekscytował cały świat naukowy, a tajemnicze legendy z nim związane będą podniecać ludzkość na długo.