gwiazdy

Jan Kum, założyciel WhatsApp. Biografia i rodzina Yana Borisowicza

Spisu treści:

Jan Kum, założyciel WhatsApp. Biografia i rodzina Yana Borisowicza
Jan Kum, założyciel WhatsApp. Biografia i rodzina Yana Borisowicza
Anonim

Kilka lat temu imię Jan Kum (zdjęcie poniżej) nikomu nie było znane.

Image

Był zwykłym pracownikiem jednej z kilkunastu tysięcy firm komputerowych. Próbował wyjść z biedy, w której się urodził. A w wolnym czasie czytał literaturę naukową i opracował zupełnie nowy produkt w świecie technologii internetowych. Dzięki ciężkiej pracy przez wiele lat i determinacji jest dziś człowiekiem o ogromnym bogactwie, twórcą popularnego programu komunikacyjnego WhatsApp.

Biografia

Jan Borisowicz Kum urodził się w małym ukraińskim prowincjonalnym miasteczku pod koniec lat 70. Jego rodzina była najbardziej zwyczajna i niczym niezwykłym: jego ojciec jest budowniczym, jego matka jest gospodynią domową. Dzieciństwo nie było łatwe, ponieważ rodzina żyła bardziej niż skromnie. Aby zarobić choć trochę pieniędzy, jej matka pracowała jako niania, a Ian podjął się pracy, która była dla studenta wykonalna. Potem nastąpił upadek Związku Radzieckiego i trudne lata pierestrojki. Ojciec Jana zmarł po długiej chorobie. Praca w niepełnym wymiarze godzin nie przyniosła młodemu człowiekowi stabilnego dochodu, matka ze względu na swój wiek nie mogła znaleźć pracy. Następnie zdecydowano, sprzedając wszystko, co jest możliwe i zebrał wszystkie oszczędności, aby przenieść się do Ameryki. Przygotowanie do przeprowadzki zajęło dwa lata, podczas których chłopiec uczył się angielskiego i pobierał prywatne lekcje, aby „podnieść” swoją wiedzę. Rodzina przeprowadziła się do miasta o nazwie Mountain View.

Image

Jan Kum, którego biografia była bardzo trudna, miał okazję uczyć się i robić to, co kocha - studiować książki o programowaniu. W latach studenckich młody człowiek był rozbawiony tworzeniem programów hakerskich, niezależnie studiował literaturę na temat pisania kodów programów.

Awarie zawodowe

W tym czasie sprawy rodzinne nadal szły źle. U matki Mal zdiagnozowano złośliwy nowotwór i przez kilka lat mieszkali w skromnie wynajętym mieszkaniu za wynagrodzenie chorobowe. Po pewnym czasie matka zmarła, a Ian został sam.

Duży wpływ na życie młodego człowieka wywarł Brian Acton, którego poznał w Yahoo. Ian dostał pracę w tej korporacji w nadziei na rozpoczęcie kariery i zdobycie dobrych pieniędzy. To tam dwaj przyjaciele zajmowali się tworzeniem reklamy i inżynierią sieci przez kilka lat, ale obaj nie czerpali przyjemności z rutynowej pracy.

Image

Były próby inwestowania, a także projekty otwierania własnych firm. Ale wszystkie zakończyły się niepowodzeniem i zamiast zysku przyniosły kolejne straty. Ale Jan Kum, którego majątek był wciąż niewielki, nie stracił wytrwałości i ruszył dalej. Nie było możliwe ukończenie uniwersytetu, ponieważ studia zakłócały owocną pracę. Ian wolał samokształcenie i nigdy tego nie żałował. Chętnie czytał książki, kupując je w małych sklepach i na ulicznych wyprzedażach. I nadal pracował dla Yahoo.

Ciekawy fakt

Kiedyś w biurze Yahoo wystąpiła awaria działania wszystkich komputerów. Zaczęli pilnie dzwonić do pracowników w celu rozwiązania problemu. Zadzwonili do Jana, ale w tym czasie był w klasie na uniwersytecie i odpowiedział, że nie może przyjść. Być może w tym momencie młody człowiek wpadł na pomysł stworzenia inteligentnego programu na telefon, który pozwoliłby wszystkim na liście kontaktów wiedzieć, czy abonent jest zajęty lub czy może odpowiedzieć, czy jest w klasie, czy w filmie, poza zasięgiem lub swobodnie rozmawiać.

Image

Nowy etap życia

Dołączenie do Yahoo zajęło długie siedem lat w życiu młodego geniusza internetowego i jego przyjaciela Briana. Wreszcie pewnego pięknego dnia zgodzili się, że monotonna praca nad tworzeniem projektów reklamowych nie jest tym, o czym marzą. Po zgromadzeniu przez lata pewnej kwoty na swoich kontach młodzi ludzie rozwiązali umowę z firmą i wyruszyli w podróż dookoła świata. Odwiedzili Amerykę Południową, gdzie byli w stanie odpowiednio się zrelaksować i zdobyć siłę na nowe osiągnięcia.

Pewnego dnia Ian Kum podniósł telefon Apple. Według samego programisty, ten moment stał się punktem zwrotnym w jego życiu. Pomysł, który unosił się od kilku lat, nagle stał się jasny i zrozumiały, a wyjątkowe możliwości urządzenia mobilnego sugerowały, w jaki sposób można go zrealizować.

Droga na szczyt

W tym samym okresie przyszły twórca Watts Up, Jan Kum, zbliża się do nie mniej celowego młodego człowieka Alexa Fishmana. Wspólnie spędzają dni na omawianiu pomysłu, pracując nad jego ulepszeniem i wdrożeniem. Alex pomógł Janowi znaleźć wykwalifikowanego programistę aplikacji mobilnych (był to Igor Solomennikow).

Image

I rozpoczął się długi okres studiowania literatury, pisania kodów i opracowywania programów. Ian spędził kilka miesięcy studiując kody telefoniczne wszystkich krajów i miast, aby miliony subskrybentów na całym świecie mogły otrzymywać wiadomości o nowym produkcie. W wyniku żmudnych prac uzyskano aplikację mobilną, która w mgnieniu oka poinformowała o nowym statusie użytkownika na całej liście kontaktów, automatycznie rozpoznała subskrybentów dowolnych systemów telefonicznych i była bardzo wygodna do wysyłania SMS-ów. To zdolność szybkiego wysyłania wiadomości sprawiła, że ​​nowy program stał się popularny w krótkim czasie, ponieważ nie miał analogów.

Nazwa WhatsApp nie pojawiła się przypadkowo: Coom pokonał slangowe wyrażenie amerykańskie, co oznacza „Jak się masz” i jest najpopularniejszą i najczęściej wysyłaną wiadomością.

Znowu trudności

Aplikacja, która nie była jeszcze znana nikomu, nie przyniosła zysków, które mogłyby pokryć koszty. W końcu konieczne było utrzymanie biura i personelu, choć niewielkiego. Dużo pieniędzy wydano na komunikację. Można powiedzieć, że od kilku lat programiści inwestowali tylko w biznes, nie otrzymując nic w zamian. Chociaż nie, coś się wciąż wydarzyło - rosnąca popularność wiadomości mobilnych.

Po pojawieniu się w programie funkcji wysyłania nie tylko aplikacji tekstowych, ale także obrazów, muzyki i filmów, liczba użytkowników wzrosła do kilkuset tysięcy, a programiści zdali sobie sprawę, że stworzyli bardziej funkcjonalny zamiennik SMS i MMS. Znaleziono pierwszych inwestorów, co oznacza, że ​​aplikacja zaczęła generować dochód. Pojawiło się nowe biuro, pracownicy zaczęli otrzymywać przyzwoite wynagrodzenie. Długoletni pomysł wreszcie zyskał godne urzeczywistnienie! I Jan Kum zdał sobie sprawę, że teraz jest on na nogach.

19 miliardów transakcji

Założyciel WhatsApp, Jan Kum, przyznaje w wywiadzie, że nigdy nie uważał się za przedsiębiorcę, a nawet poważnie obraził się, jeśli tak go nazywają. Twierdzi, że opracował aplikację nie ze względu na pieniądze, ale dla realizacji swojego pomysłu. Jeśli powstanie coś pożytecznego, z pewnością stanie się znane i docenione - taka jest opinia komputerowego geniuszu. Dlatego Jan Kum nie prowadził dużych kampanii reklamowych swojego pomysłu, nie próbował przyciągnąć uwagi prasy, a nawet logo nie opracowano od razu.

Image

Niemniej jednak popularność przyszła z godną pozazdroszczenia szybkością. Aplikacja zdecydowanie zajmowała najwyższe pozycje w rankingach gadżetów mobilnych jako najpopularniejsze i najbardziej poszukiwane. Ten start nie mógł nie zauważyć tak wielkich korporacji, jak Yahoo, Google, Facebook i wiele innych. Było wiele lukratywnych ofert sprzedaży tej marki. I wreszcie, w 2014 roku miała miejsce umowa, która natychmiast stała się znana na całym świecie nie tylko WhatsApp, ale także jego twórca. Aplikacja została sprzedana Markowi Zuckerbergowi za rekordową kwotę 19 miliardów dolarów! Jego twórcy, Ian Kum i Brian Acton, zostali właścicielami udziałów i nadal pracowali w firmie. Facet z biednej ukraińskiej rodziny został miliarderem i jednym z najbardziej godnych pozazdroszczenia kawalerów.

Życie osobiste

Nic dziwnego, że przy takim podejściu do pracy w życiu osobistym jest mało czasu. WhatsApp dla Jana Kuma to sens jego życia, jego idola, jego pomysłów. Nie rozstaje się ze swoim telefonem komórkowym, boi się przegapić ważne wiadomości od partnerów biznesowych. Jest gotowy do pracy w dzień iw nocy, jeśli wystąpi problem z aplikacją.

Image

Gdyby Jan Kum ożenił się, niestety, jego żona, niestety, zajmowałaby daleko od pierwszego miejsca w życiu. Prawdopodobnie dlatego utalentowany programista woli pozostać singlem. Według doniesień prasowych Jan spotyka się teraz z modelką pochodzenia ukraińskiego Eveliną Mambetową. Dziewczyna jest młoda, ale znana już na całym świecie jako bardzo piękna i obiecująca, miała już okazję współpracować z takimi markami jak L. Oreal, Mulberry i Aveda. Być może energiczni i ambitni młodzi ludzie będą w stanie stworzyć silny związek.