środowisko

Opuszczone okręty podwodne (zdjęcie)

Spisu treści:

Opuszczone okręty podwodne (zdjęcie)
Opuszczone okręty podwodne (zdjęcie)
Anonim

Opuszczone dziś okręty podwodne są bardzo interesujące dla wszystkich miłośników historii, zwłaszcza wojskowych. Odkąd armie różnych krajów zaczęły używać okrętów podwodnych, stały się one jedną z głównych sił marynarki wojennej każdego kraju. Ale z czasem, jak każdy inny sprzęt wojskowy, okręty podwodne popadły w ruinę. Teraz na całym świecie istnieje wiele takich opuszczonych baz.

Pietropawłowsk Kamczacki

Image

Opuszczone okręty podwodne znajdują się w dużej liczbie w regionie Pietropawłowsk Kamczacki, gdzie wcześniej opierał się cały podział okrętów podwodnych. Zatoka Bechevinskaya została ściśle sklasyfikowana, dlatego postanowiono zmienić jej nazwę na Finval. Istniał podział okrętów podwodnych, które miały specjalny cel, większość z nich wysłano tutaj z Floty Północnej. Tak więc w 1971 r. Przybył tu zespół łodzi z zatoki Krasheninnikov, położonej we wschodniej części półwyspu Kamczatka.

W 1996 r. Brygada została ostatecznie rozwiązana, wojsko usunęło wszelką cenną własność, odcinając wodę i prąd. Odtąd w zatoce Finval, opuszczona baza okrętów podwodnych rosyjskiej marynarki wojennej. Statki, które były jeszcze w drodze, wróciły do ​​zatoki Krasheninnikov.

Wyspy Kurylskie

To, jak dziś wyglądają opuszczone okręty podwodne, można zobaczyć na przykład na Wyspach Kurylskich. Amerykańskie media podały w 1982 r., Że Związek Radziecki zbudował tajną bazę okrętów podwodnych w północnej części wyspy Simushin, która była zaledwie 400 kilometrów od Japonii.

Rzeczywiście, pod koniec lat 70. wojsko radzieckie dokonało eksplozji w kanale żeglugi w pobliżu zatoki Broughton. W ciągu następnej dekady zbudowano tu miasto dla trzech tysięcy mieszkańców. Do dnia dzisiejszego ich trzech doków przetrwał tylko jeden, który służył do odpoczynku i naprawy okrętów podwodnych między lotami. Jedną z ważnych misji, które miały wykonać te okręty podwodne, było rozłożenie materiałów wybuchowych wzdłuż wybrzeża Japonii w przypadku wznowienia działań wojennych.

Była to tajna baza, z której dziś pozostały tylko zardzewiałe i opuszczone okręty podwodne.

Davenport, Anglia

Image

Nie wszystkie cmentarze martwych okrętów podwodnych znajdują się na obrzeżach cywilizacji. Dla niektórych było miejsce w pobliżu zatłoczonych portów i szlaków morskich. Tak więc w 2002 roku Wielka Brytania potrzebowała miejsca, w którym mogłyby przechowywać nuklearne okręty podwodne, z których większość została zaprojektowana podczas zimnej wojny, a teraz są przestarzałe. Zostali wysłani do bazy wojskowej Davenport, gdzie powstała opuszczona baza okrętów podwodnych.

W 2014 roku dołączył do nich niespokojny okręt podwodny. Wraz z resztą statków nadal rdzewieje w dokach, podczas gdy jej silnik jądrowy pozostaje nienaruszony. Urzędnicy wojskowi twierdzą, że absolutnie bezpieczne jest utrzymywanie tutaj atomowych okrętów podwodnych, ale działacze publiczni coraz częściej podnoszą kwestię usuwania odpadów radioaktywnych, które będą musiały zostać przeprowadzone podczas demontażu opuszczonych okrętów podwodnych.

Teraz na tym „cmentarzu” znajduje się 12 łodzi podwodnych.

Kominiarka, Krym

Image

Baza okrętów podwodnych, znana w Związku Radzieckim jako „obiekt 825 GTS”, znajduje się w mieście Balaklava na Krymie. Kiedyś został starannie sklasyfikowany. Aby zachować poufność, w skale wykonano nawet podziemny kanał, który doprowadził do suchego doku. Broń była tam przechowywana i naprawiana. Budowa tego obiektu trwa od 1957 r.

W 1991 roku pojawiły się pierwsze plany rezygnacji z korzystania z tej bazy. Został ostatecznie zamknięty w 1996 roku. Teraz turyści mogą obejrzeć opuszczone okręty podwodne ZSRR, doceniając ich przerażającą moc. W tym obiekcie wojskowym zachowały się betonowe ściany i korytarze zdolne do wytrzymania ataku nuklearnego.

Co ciekawe, baza miała inny cel. To tutaj przeprowadzono tajny program treningowy dla delfinów do wykorzystania w misjach wojskowych. Zwierzęta szkolono do ustawiania sygnałów nawigacyjnych na okrętach wroga lub rozkładania materiałów wybuchowych. Dziś w Rosji są tylko opuszczone okręty podwodne.

Hara, Estonia

Image

W okolicy wioski Hara na terytorium współczesnej Estonii znajduje się stara baza sowieckich okrętów podwodnych. Interesujące jest to, że ostatnio został porzucony, ale wygląda na to, że stopa człowieka nie kroczyła tu od dziesięcioleci.

Jego budowę ukończono do 1958 r. Przez wiele lat pozostawał kluczowym obiektem radzieckich sił zbrojnych na Bałtyku. Nawiasem mówiąc, zbudowali go z kamienia, który został uzyskany przez rozbiórkę domów w pobliskich wioskach. Pozostałości starej latarni morskiej wciąż wznoszą się nad wodą. Baza została opuszczona w 1992 roku.

Z opuszczonych okrętów podwodnych, których zdjęcia znajdują się w tym artykule, niewiele pozostało. Artyści uliczni używają podwodnych szkieletów do tworzenia graffiti.

Wyspa Majów

Image

Jednym z najbardziej tajnych wydarzeń pierwszej wojny światowej była bitwa na wyspie May. Chociaż w rzeczywistości nie odbyła się tam bitwa.

Brytyjczycy przeprowadzili ćwiczenia okrętów podwodnych klasy K, które w tym czasie były jeszcze „surowe”. Mówiono nawet, że ci, którzy poszli służyć na tych łodziach, weszli do klubu samobójców. W sumie zbudowano 18 okrętów podwodnych tego typu, które nigdy nie brały udziału w bitwach. Sześć z nich zginęło w wypadkach.

Tragedia wydarzyła się w pobliżu Scapa Flow w Szkocji. Najpierw zderzyły się dwie wiodące okręty podwodne, zderzyły się z nimi inne łodzie, a potem okręt flagowy. W sumie zginęło około stu żeglarzy. Teraz niefortunny cmentarz okrętów podwodnych jest badany przez historyków.

Wyspa Sazani

W pobliżu albańskiej wyspy Sazani podczas zimnej wojny istniała baza sowieckich okrętów podwodnych. Kiedy w 1961 r. Albania odmówiła udziału w Układzie Warszawskim, baza została schwytana wraz ze wszystkimi znajdującymi się na niej okrętami podwodnymi.

Jednak w rzeczywistości nie były w ogóle używane. W latach 90. łodzie były przestarzałe, baza została prawie całkowicie opuszczona. Teraz rozważają opcję otwarcia go jako atrakcji turystycznej, ale w tej chwili następuje całkowite spustoszenie.

Baza, w której znajdują się opuszczone okręty podwodne, to zawiły labirynt podziemnych tuneli, w których kiedyś opracowano broń chemiczną i biologiczną. Teraz jest to miniaturowa placówka używana przez przemytników na drodze między Włochami a Albanią.

Niedawno życie zaczęło się tutaj odradzać, kiedy Brytyjczycy zaczęli wykorzystywać go jako obóz treningowy. W 2013 r. Amerykańscy żołnierze piechoty morskiej przeprowadzili ćwiczenia, w których pracowali nad zwalczaniem terrorystów i piratów.

Atol Johnston

Image

Atol Johnston jest jedną z najbardziej odległych baz wojskowych na świecie. Znajduje się na środku Oceanu Spokojnego. Od 1930 r. Stało się to niezwykle ważne dla amerykańskiego wojska. Z czasem stał się jednym z kluczowych stacji tankowania, naprawy i konserwacji okrętów podwodnych i samolotów.

W czasach swojej świetności mieszkało tu i pracowało ponad tysiąc osób, w latach 40. testowano broń nuklearną na atolu. Teraz w tym miejscu jest wiele problemów związanych przede wszystkim ze środowiskiem. Na przykład w Johnston fabryka odpowiada za uwolnienie Agenta Orange do środowiska. A test uzbrojenia, który przeprowadzono tutaj w latach 50. i 60., wywołał ogromne emisje produktów naftowych.

Teraz obiekt jest kontrolowany przez wojsko USA, ale jest wystarczająco dużo opuszczonych okrętów podwodnych.

Wyspa Vis

Chorwacka wyspa Vis dziś przyciąga turystów z całej planety. To bardzo piękne i zaciszne miejsce, które było zamieszkałe w IV wieku pne.

Jednocześnie zyskał strategiczne znaczenie znacznie później, gdy w 1944 r. W jego okolicy wykopano jeden z pierwszych współczesnych tuneli wojskowych, co stało się ważne w walce o niepodległość od dyktatora Tito. W 1989 r. Została opuszczona, wyspa spowiła tajemnicza zasłona, przez cały czas była wykorzystywana jako baza wojskowa.

Dziś podwodny dok jest opuszczony. Jednocześnie pozostał jednym z najważniejszych obiektów, które pozostały po demilitaryzacji, i był ukryty głęboko w górze. Po zakończeniu II wojny światowej była to jedna z największych baz wojskowych na terytorium byłej Jugosławii.

Rozbudowana sieć podziemnych tuneli miała zapewnić pełne wsparcie wojskowe podczas zimnej wojny. Ale teraz ta piękna i malownicza wyspa wciąż jest obecna, przez co jej otoczenie jest jeszcze bardziej nierealne.

Obecnie około trzech i pół tysiąca mieszkańców mieszka obok opuszczonych tuneli, pustych baraków i suchych doków, prawdopodobnie opuszczonych na zawsze.