kultura

Amerykanie w Rosji. Co Amerykanie myślą o Rosji?

Spisu treści:

Amerykanie w Rosji. Co Amerykanie myślą o Rosji?
Amerykanie w Rosji. Co Amerykanie myślą o Rosji?
Anonim

Postawa Amerykanów wobec Rosji (najczęściej nie tak negatywna, ale w większości przypadków całkowicie błędna), najwyraźniej opiera się na propagandzie ogólnie przyjętej w Stanach Zjednoczonych w mediach, które „piorą mózg” swoim obywatelom. Źródła tego zjawiska należy szukać na bocznych uliczkach historii. Dopiero po przestudiowaniu wszystkich wydarzeń historycznych stanie się jasne, co współcześni Amerykanie myślą o Rosji i Rosjanach.

Trochę historii: wyniki II wojny światowej

Być może warto zacząć od historii. Faktem jest, że Ameryka i były Związek Radziecki od dawna są od siebie odizolowane. „Dziki Zachód” nie miał pojęcia, jak żyje Stary Świat, w szczególności ZSRR, podobnie jak nasz lud.

Ale przecięcie narodów miało miejsce podczas II wojny światowej, kiedy powstała koalicja antyhitlerowska, w której ZSRR, USA i Wielka Brytania działały jako sojusznicy. Właśnie wtedy Amerykanie pomyśleli o tym, jak żyje kraj przeciwny nazizmowi.

Image

Ale tutaj nie jest to takie proste. Pod koniec wojny dawni sojusznicy z poddaniem się Stanów Zjednoczonych stali się nieprzejednanymi przeciwnikami. Pomimo procesu pokojowego konferencji jałtańskiej w dniach 4–11 lutego 1945 r. Uważano, że państwa i Wielka Brytania nie zostały utworzone w celu przyjaznych stosunków z ZSRR. Jedynym pytaniem było, jak podzielić wpływy w Europie i na Dalekim Wschodzie.

Zimna wojna i żelazna kurtyna

Od tego czasu Związek Radziecki stał się zwykłym obywatelem amerykańskim w Rosji. I wszyscy mieszkańcy ówczesnego państwa nazywani byli tylko Rosjanami, chociaż mógł pochodzić z dowolnej republiki lub narodowości.

Image

Rosja oczami Amerykanów, a raczej ZSRR, w tym czasie wyglądała jak potężna potęga, z którą Stany Zjednoczone miały stałą konkurencję, która ostatecznie przerodziła się w wyścig zbrojeń. Wierzyli, że to my budujemy potencjał militarny, ale byliśmy przekonani, że naszym głównym wrogiem była Ameryka, która tworzyła coraz więcej rodzajów broni. Dotyczyło to przede wszystkim międzykontynentalnych rakiet balistycznych średniego i dalekiego zasięgu (jeśli ktoś nie pamięta lub nie wie, w przeciwieństwie do amerykańskich Triedent i Polaris, najlepsze analogi powstały pod marką SS-18, a następnie SS-20), nie wspominając już o konfrontacji nuklearnej, co może doprowadzić do nowej wojny o całkowitą zagładę.

Jeśli chodzi o tak zwaną „żelazną kurtynę”, informacje o życiu w dwóch krajach dla zwykłych obywateli były bardzo ograniczone i przedstawione całkowicie zniekształcone.

Formalna opinia na temat stylu życia w byłym ZSRR

W tamtych latach był nam przedstawiany jako „gnijący Zachód”, ale oni z kolei wierzyli, że w ZSRR panował całkowity chaos: niedźwiedzie i ciągle pijani mężczyźni w kożuchach i filcowe buty bawiące się w bałałajki chodzą po ulicach. Tak powstał obraz niedźwiedzia z bałałajką, który wciąż jest prezentowany przez niektóre zachodnie media.

Image

Konfrontacja między dwoma supermocarstwami osiągnęła swój szczyt podczas tak zwanego kryzysu karaibskiego, kiedy ludzkość stała na progu Trzeciego Świata za pomocą broni nuklearnej. Pytanie tylko, kto w pierwszej kolejności wciśnie przycisk. Nic dziwnego, że Amerykanie o Rosji i Rosjanach (powszechnie przyjęta nazwa ZSRR i wszystkich jego obywateli w tym czasie) sformułowali jedną opinię: „sowieci” jako pierwsi zaatakują. Zaostrzyło to Nikita Siergiejewicz Chruszczow, który walił butami w podium i obiecał pokazać Ameryce „matkę Kuźkina”. Nawiasem mówiąc, na mapach geograficznych tego czasu można było spotkać się z oznaczeniem byłej Unii nie jako ZSRR, ale jako Rosja.

Dziewczyna o imieniu Samantha Smith

Kiedy były szef KGB, Jurij Andropow, doszedł do władzy w ZSRR, miało miejsce jedno z najbardziej bezprecedensowych wydarzeń w historii stosunków między USA a ZSRR. Amerykańska uczennica napisała Andropowowi list otwarty, w którym zapytała, dlaczego ZSRR chce podbić cały świat? W odpowiedzi sekretarz generalny Komitetu Centralnego CPSU zaprosił ją do odwiedzenia kraju.

Image

Samantha stała się również punktem wyjścia, który dość mocno wpłynął na to, jak Rosja wygląda oczami Amerykanów (w sensie byłego Związku Radzieckiego). W tym czasie odwiedziła zwykły obóz, w którym nosiła pionierski mundur i rozmawiała z rówieśnikami. I to ona obaliła mit barbarzyńców mieszkających w Europie Wschodniej.

Najwyraźniej ktoś z Waszyngtonu (najprawdopodobniej Langley z CIA) nie był z tego zadowolony. Nie ma dowodów na zaangażowanie służb specjalnych w śmierć Samanty, ale fakt jest jasny. Samolot, na którym leciała z rodzicami, rozbił się, jak stwierdzono w oficjalnym raporcie, z powodu złych warunków pogodowych, gdy pilot przeleciał nad lądowiskiem nawet na 200 metrów.

Stosunek Amerykanów do Rosji i Związku Radzieckiego w okresie pierestrojki

Niemniej jednak wkrótce zaczęło się ocieplenie między dwoma supermocarstwami. W połowie lat 80. ubiegłego wieku zmieniło się zdanie Amerykanów na temat Rosji (jako głównego komponentu ZSRR).

Ułatwiło to pojawienie się na scenie politycznej Michaiła Gorbaczowa, który przez lata konfrontacji postanowił spotkać się z prezydentem USA Ronaldem Reaganem w Reykjaviku. W pewnym sensie stało się to historią, ponieważ wtedy podpisywano paczki dokumentów ograniczających strategiczne ofensywne uzbrojenie.

Image

Tak zwana pieriestrojka i głasnost, które miały miejsce w ZSRR, mogły wpłynąć tylko na państwa. Pamiętajcie, że nie tylko nasi ludzie, ale zwykli Amerykanie w tym czasie nosili koszulki z sierpami, młotkami, czerwonymi gwiazdami i napisami takimi jak „Kocham Gorby” (polityczny pseudonim Gorbaczowa), „ZSRR” lub ZSRR.

W tym samym czasie, dzięki żelaznej kurtynie, wyszedł pierwszy radziecki zespół rockowy, który znalazł się w pierwszej piątce list przebojów amerykańskich. Był to Gorky Park z kompozycją Bang. I ta sama grupa wystąpiła w Łużnikach w 1989 roku na koncercie Monsters of Rock w Moskwie (wraz z takimi światowymi gwiazdami jak Ozzy Osbourne, Bon Jovi, Kopciuszek, Motley Crue, Skid Row i Scorpions). Dla wielu Amerykanów kompletnym zaskoczeniem było, że Rosjanie wiedzą, jak grać nie tylko na bałałajce i śpiewać piosenki ludowe, ale także tworzyć światowej klasy kompozycje „skaliste”.

Co mogę powiedzieć, fakt pozostaje faktem, ale kiedy Skorpiony były na przyjęciu Gorbaczowa, powiedział, że najbardziej podoba mu się kompozycja Wind Of Change w pracy grupy. Nic dziwnego. W końcu ta piosenka jest poświęcona zmianom w ZSRR, które miały miejsce w tym czasie.

Upadek ZSRR

Zamach stanu, który miał miejsce w 1991 r., Doprowadził do całkowitego upadku Związku Radzieckiego. Powstały niezależne kraje i republiki, które przystąpiły do ​​WNP (Wspólnota Niepodległych Państw). Wielu spodziewało się, że osłabi to wszystkie byłe republiki ZSRR. To było na początku.

Ale zapoczątkowanego procesu reformowania zarówno państwa, jak i społeczeństwa nie można już było zatrzymać. Nowa Rosja pojawiła się przed światem w zupełnie innej formie, co, jeśli nie szokujące, z pewnością zaskoczyło wielu.

Boris Jelcyn

Nie można zaprzeczyć roli Borysa Jelcyna w tworzeniu państwa. Chociaż nie zakończył swojej misji do końca, to jednak on w sierpniu 1991 r. Stanął na czołgach i wezwał żołnierzy do zaprzestania operacji karnej.

Image

Amerykanie o Rosji jako nowo utworzonej potędze zareagowali na dwa sposoby. Niektórzy wierzyli, że kraj ten stanie się ideologicznie spadkobiercą ZSRR w stosunku do Zachodu, inni - że nadchodzi era globalnych zmian.

Ale ery radzieckiej z jej ogólnoświatowymi zasadami nie da się tak po prostu zniszczyć w jeden dzień. Dlatego większość reform i przedsięwzięć pozostała tylko na papierze. Kraj potrzebował nowego lidera z silną przyczepnością. I takie się pojawiło.

Nowa Rosja i Władimir Putin: zachodnia niespodzianka, która nie zna granic

Były zastępca, a następnie premier Federacji Rosyjskiej Władimir Putin w 1999 r., Po odejściu Jelcyna, został prezydentem Federacji Rosyjskiej. Polityczna postać Putina była albo wątpiona, albo nieufna, ogólnie nie było o nim zbyt wiele informacji (byłego pułkownika FSB, czego chcesz). Świat zaczął wąsko patrzeć na nowego lidera.

Image

W tym czasie Amerykanie kłócili się o Rosję i Putina, być może znacznie więcej niż o własne problemy w tym kraju. Nawet niektórzy, że tak powiem, „psychologowie” próbowali zrozumieć tę osobę na podstawie manier behawioralnych, gestów, wyglądu, zaciskania ust, ruchów rąk itp. A teraz wielu jest w to zaangażowanych.

Ale ku wielkiemu rozczarowaniu wszystkich tych mistrzów, którzy chcą stać się sławni kosztem innych, warto zauważyć, że były oficer wywiadu (jeśli wolisz, agent kontrwywiadu) może kontrolować swoje emocje i gesty, co oznacza, że ​​wszystkie wnioski takich „ekspertów” są zerowe.

Co Amerykanie myślą teraz o Rosji i Putinie?

Co najciekawsze, Władimir Putin nie przeszedł na emeryturę po podwójnej kadencji prezydenta. Następnie wiele mediów drukowanych próbowało dowiedzieć się, jak Rosja wygląda oczami Amerykanów w tym aspekcie. Niektórzy naiwnie wierzyli, że po mianowaniu premiera za prezydenta Dmitrija Miedwiediewa Putin przestanie wpływać na politykę międzynarodową.

Ale … nie stało się. Jak wiecie, w wielu krajach parlamentarnych premier ma czasem nawet więcej władzy niż głowa państwa. Pod tym względem Władimir Putin okazał się tym samym człowiekiem, który wziął wodze rządów.

Z drugiej strony, bez względu na to, co mówią złe języki, Wielka Rosja rozpoczęła swoje odrodzenie właśnie od złożenia Putina. Teraz nie tylko Amerykanie o Rosji i Rosjanach twierdzą, że są to, jak twierdzą, imperialne ambicje. Niech tak będzie, więc co?

Pamiętajcie, stara matka Rosja, choć żyjąc jednocześnie w luksusie i ubóstwie, stała się naukowym i kulturalnym centrum nie tylko Europy, ale całego świata. Ilu naukowców przyczyniło się do światowej nauki, ilu laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, ilu klasyków literatury, których nieśmiertelne dzieła wciąż są badane na całym świecie! Zauważ, że nie pasuje to do wizerunku wiejskiego chłopa, który został sztucznie stworzony przez światowe (i przede wszystkim amerykańskie) media.

Przybywający do kraju Amerykanie w Rosji w ogóle nie widzą, co im prezentowano przez wiele lat „na srebrnym talerzu”. To zrozumiałe. W końcu słuchanie i widzenie z pierwszej ręki to nie to samo. Co więc teraz mówią Amerykanie o Rosji? Są pewni, że każda rosyjska rodzina ma w domu broń nuklearną! Pomyśl o tym, prawda?

W świetle ostatnich wydarzeń na Ukrainie i w Syrii, gdy Rosja jest oskarżona o nielegalną inwazję na te kraje, sytuacja staje się nieco nieodpowiednia. Co Amerykanie sądzą o Rosji po przedstawieniu własnych mediów? Po prostu Federacja Rosyjska jest krajem agresora, który próbuje podbić cały świat i ujarzmić wszystkich i wszystko (nie przypomina listu Samanthy Smith?). Oczywiście A. Turchinov (szef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej) „zabił” przede wszystkim, że tak powiem, mówiąc, że Rosja planuje wkrótce rozpocząć atak nuklearny na państwa i Europę. Biorąc pod uwagę fakt, że Ukraina w tej chwili, choć nie jest rozpoznawana i niepotwierdzona, znajduje się pod zewnętrzną kontrolą Stanów Zjednoczonych, takie oświadczenie wywołało dość wielki rezonans w społeczeństwie amerykańskim.

Chociaż, jeśli zagłębisz się w to, co Amerykanie mówią o Rosji, dla nich to wszystko nie ma znaczenia. Sądząc z ankiet przeprowadzonych przez niezależne publikacje i firmy socjologiczne lub analityków, mieszkańcy USA są zainteresowani tylko tym, co dzieje się w ich kraju i w ich domach. Poziom edukacji pozostawia wiele do życzenia. Ten sam uniwersytet w Nowym Jorku należy do dziesięciu najbardziej prestiżowych uniwersytetów na świecie. Ale jak to możliwe: czy uczniowie nawet nie znają podstawowej geografii? Cóż, tak, jest taki kraj na mapie świata (Rosja), gdzieś coś słyszałem. W najlepszym razie powiedzą, że to potwór, który rozpoczął wojnę. Ale wielu studentom nawet trudno jest pokazać to na mapie geograficznej …

Ale Amerykanie w Rosji widzą zupełnie odwrotny obraz. Wielka Rosja odradza się, choć z trudem, ale jest to nieuniknione. Nie chcesz ufać mediom? Odwołaj się do prognoz Vanga lub Edgara Cayce'a, amerykańskiego faworyta, którego przepowiednie są uważane za najdokładniejsze, odkąd się spełniły (i spełniły się w 99, 9% ze stu przypadków).

Image

Mówiono więc, że w okresie od 2016 do 2020 roku Rosja odrodzi się i stanie się kolebką nie tylko religii światowej opartej na chrześcijaństwie, ale także kolebką całej ludzkości. Państwa, Wielka Brytania i Europa Zachodnia zostaną zmiecione z powierzchni ziemi (zalane), a Syberia stanie się miejscem zbawienia. Czy dlatego właśnie państwa i rządzące cyniczne wyrzutki (których nie można nazwać inaczej) już próbują stworzyć przyczółek do przesiedlenia w Federacji Rosyjskiej?

Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że, jak się uważa, światem rządzi niewypowiedziana Rada Dziewięciu (istnieje wiele odniesień do tego) z imigrantami z lóż masońskich, to pytanie o to, co myślą Amerykanie o Rosji (czyli zwykli obywatele), odnosi się do takie tło, że nie można sobie wyobrazić. W końcu to oni będą cierpieć, chociaż albo z powodu wpływu propagandy, albo z powodu ograniczonego umysłu, nadal tego nie rozumieją.

Czego najbardziej boi się Ameryka?

Ale jeśli chodzi o obawy Stanów Zjednoczonych, zwykli mieszkańcy nie wiedzą o tym. Boją się tylko zagrożenia militarnego, ale w rzeczywistości wszystko okazuje się znacznie poważniejsze. Pierwszą rzeczą do rozważenia jest dług zewnętrzny Stanów Zjednoczonych, który osiągnął wskaźnik prawie dwóch dziesiątek bilionów dolarów. Według niezależnych dochodzeń fundusz złota i walutowy, który rzekomo posiada złoto, jest tylko mitem. W rzeczywistości w skarbcach nie ma złota, dolar jest wspierany sztucznie, ale alokacje z budżetu państwa na te same potrzeby wojskowe „przewyższają” wszystkie rozsądne wskaźniki. Sankcje nałożone na Federację Rosyjską i niektóre inne państwa tylko dowodzą, że Stany Zjednoczone starają się w ten sposób zapobiec masowej deprecjacji waluty i niewiarygodnemu kryzysowi, którego nie można porównać nawet z początkiem XX wieku.

Ponadto, jak zresztą mówi wielu Amerykanów w Rosji, Ameryka boi się utraty globalnych wpływów geopolitycznych w skali globalnej. Oczywiście przede wszystkim musisz znaleźć kozła ofiarnego. I z jakiegoś powodu tą „kozą” powinna być Federacja Rosyjska. Ale spójrzmy prawdzie w oczy.