dziennikarstwo

Mark Kasperowicz: tragedia w rodzinie głównego trenera biathlonu Aleksandra Kasperowicza

Spisu treści:

Mark Kasperowicz: tragedia w rodzinie głównego trenera biathlonu Aleksandra Kasperowicza
Mark Kasperowicz: tragedia w rodzinie głównego trenera biathlonu Aleksandra Kasperowicza
Anonim

Do kwietnia 2017 r.Aleksander Kasperowicz był na czele krajowej drużyny biathlonu. Mark jest jego czteroletnim wnukiem, który zostanie omówiony w proponowanym artykule. Dlaczego jego nazwisko stało się dziś znane wielu fanom sportu i nie tylko?

Image

Pochodzenie

Całe życie Aleksandra Kasperowicza związane jest z biatlonem. Pochodzący z Kazachstanu, od dawna mieszka w Petersburgu. Jego data urodzenia to 1958, 12 lutego. Po otrzymaniu wyższego wykształcenia w Omsku został trenerem w tej dyscyplinie, awansując do głównej drużyny kraju. Jako mistrz sportu trenował drużynę juniorów lub drużynę kobiet, aż świetnie spędził sezon 2014/2015, prowadząc drużynę mężczyzn. W lipcu 2015 r. SBR zatwierdził swoją kandydaturę na stanowisko trenera głównego połączonego zespołu. Doceniono zasługi mentora - w tej chwili ma on tytuł Honorowego Trenera Federacji Rosyjskiej.

Image

Wydawałoby się, że los sprzyja utalentowanemu mistrzowi. Wszystko rozwijało się pomyślnie nie tylko w zawodzie, ale także w życiu osobistym. Ma wspaniałą rodzinę, wnuki rosną. Kasperowicz Mark, którego zdjęcie zostało przedstawione w artykule, był najmłodszy w rodzinie swojego syna.

Tragedia na Cyprze

Miesiąc po spotkaniu w prasie pojawiła się wiadomość o wypadku w rodzinie głównego trenera. W sierpniu jego synowa Sonya odpoczywała ze swoimi dwoma synami ze znajomymi na Cyprze. Najmłodszy miał zaledwie 4 lata, praktycznie nie umiał pływać. Podczas kąpieli chłopiec włożył maskę i zanurkował pod wodą. Bez umiejętności zakrztusił się wodą. Wyprowadzono go nieprzytomnego i wysłano do miejscowego szpitala Lewkosh. To był Mark Kasperovich.

Biografia dziecka była za krótka. Cały kraj przeżył ostatni rok swojego życia. Tak dużo chłopiec i jego rodzina walczyli o wyzdrowienie. Na Cyprze serce Marka zatrzymało się dwukrotnie, po czym zapadł w śpiączkę. Pojawiło się pytanie o jego transport do Rosji.

Image

Wiadomość trenera

Po tragicznych wydarzeniach w Internecie sama Sonya Kasperowicz opublikowała post. Mark potrzebował pilnej wykwalifikowanej pomocy od najlepszych lekarzy. W telewizji sam trener zwrócił się do publiczności. Przewóz dziecka podobno kosztował 40 tysięcy euro, ale nie poprosił o pieniądze. Powiedział tylko prawdę o tym, co się wydarzyło, aby nie było nieporozumień. I poprosił ludzi, aby modlili się za wnuka.

Aleksander Kasperowicz uważał, że silne ciało dziecka poradzi sobie z testem. Oboje jego wnuki zajmują się sportem od dzieciństwa. Dziś najstarszy, Platon, występuje na zawodach sztuk walki, zdobywając wszystkie nowe nagrody.

Trener zwrócił się o pomoc do Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia. Firma ubezpieczeniowa obiecała zapłacić 30 tys., Z którymi zawarto umowę. Mówimy o firmie Renaissance Insurance.

Śmierć chłopca

Dwa starty i dwa lądowania zostały przewiezione przez dziecko przywiezione przez niemieckich lekarzy do Petersburga. Ważne było usunięcie obrzęku mózgu, aby zapobiec rozwojowi nieodwracalnych procesów. Ojciec i dziadek dosłownie dyżurowali pod oknami szpitala, mając nadzieję na cud. Ale tak się nie stało. Przez cały rok dziecko było w śpiączce, aż w lipcu 2016 roku jego serce zatrzymało się.

Fani sportów zimowych pamiętają, jak podczas odpowiedzialnych startów komentatorzy przypominali stan Marka Kasperowicza. Życzyli mu dobrze i podziwiali jego rodzinę, robiąc wszystko, co możliwe, a nawet jeszcze więcej, aby uratować dziecko.

Image