środowisko

Czy ludzie mieszkają w Prypeci? Czy mogę teraz mieszkać w Prypeci?

Spisu treści:

Czy ludzie mieszkają w Prypeci? Czy mogę teraz mieszkać w Prypeci?
Czy ludzie mieszkają w Prypeci? Czy mogę teraz mieszkać w Prypeci?
Anonim

Strefa wykluczenia w Czarnobylu pobudza wyobraźnię ludzi ze względu na ich „pełen szacunku” strach przed promieniowaniem. Opuszczony Prypeć przyciąga poszukiwaczy wrażeń i romantyków. Chcą zanurzyć się w atmosferę pustego miasta, zobaczyć coś niezwykłego, co pojawiło się pod wpływem promieniowania.

I tacy podróżnicy mają prawdziwą niespodziankę: w strefie wykluczenia mieszka wielu mieszkańców. Czy ludzie mieszkają w Prypeci w sąsiedztwie wszystkich innych przystosowanych? Porozmawiaj o tym tajemniczym temacie.

Historia przesiedleń

Obowiązkowe zorganizowane przesiedlenia mieszkańców Prypeci, Czarnobyla i licznych wiosek na obszarze dotkniętym promieniowaniem odbyło się w kilku etapach. Najpierw ewakuowano ludzi z najbliższych miejscowości do miejsca wypadku, a następnie resztę, aż do odległości od źródła zrzutu.

Pierwszym pustym miastem było samo Prypeć (27 kwietnia). Następnie zabrano ludzi z pobliskich wiosek (10-kilometrowa strefa od źródła zrzutu). Następnie strefa opróżniła się w odległości 10-30 kilometrów. Najbardziej odległe wioski były ostatnie: mieszkańcy zostali wywiezieni do czerwca.

Od tego momentu, zgodnie z prawem, żaden cywil nie powinien znajdować się w strefie wykluczenia w Czarnobylu. Tylko pracujący tam pracownicy mieli pozwolenie na pobyt. Jednak miejscowi decydowali o wszystkim na swój sposób. Czym więc obarczony jest Prypeć? Czy ludzie tam teraz mieszkają?

Image

Natychmiastowe zasiedlenie terytoriów wyobcowanych

W tym samym 1986 roku, zaledwie dwa tygodnie po rozpoczęciu zorganizowanej ewakuacji ludności z zainfekowanych terytoriów, pierwsi ludzie zaczęli wracać do swoich domów. Zamknięta strefa nie stała się przeszkodą dla miejscowego, namiętnie kochającego swój dom.

Byli też tacy, którzy stosując metody „partyzanckie” unikali obowiązkowej ewakuacji: po prostu stracili z oczu zespoły ewakuacyjne i pozostali w swoich rodzinnych miejscach.

W ten sposób dowiedzieliśmy się, czym stał się Prypeć. Życie po ludziach tutaj nie przyszło. Mieszkańcy nigdy całkowicie nie opuścili miasta, nawet jeśli nie weźmie się pod uwagę pracujących tam specjalistów.

Dlaczego ludzie wrócili?

Myśl utkwiła nam w pamięci, że musimy uciec przed promieniowaniem, nie oglądając się za siebie. Dlatego wydaje się dziwne i lekkomyślne, że mieszkańcy strefy czarnobylskiej zostali przyciągnięci do swoich miejscowo zainfekowanych miejsc.

Image

Pragnienie rodzinnych, boleśnie znajomych ziem było nie do odparcia. Ewakuowani imigranci, nie znajdując swojego miejsca na świecie z zewnątrz, wrócili na terytorium strefy w krótkim czasie.

Kolejnym czynnikiem, który był przyczyną osiedlenia się okolic Prypeci, była niewidoczność promieniowania. Jeśli wróg nie jest widoczny, to nie jest straszny. Być może gdyby promieniowanie pojawiło się fizycznie w powietrzu lub osiadło na przedmiotach, sytuacja wyglądałaby inaczej. Ludzie, zaraz po katastrofie, nie martwili się odpowiednio, czy można teraz mieszkać w Prypeci i pobliskich punktach. Właśnie wrócili do domu.

Ważną rolę w powstaniu wywrotek w Czarnobylu odegrał czynnik ekonomiczny. Ludzka dusza nie kłamała w aranżacji w innym miejscu. Plus obiektywne problemy z brakiem pieniędzy.

Zaludnione punkty

Tak więc, zgodnie z rachunkowością państwową, około 300 osób mieszka obecnie w strefie wykluczenia w Czarnobylu. Większość osadników koncentruje się w małych wioskach.

Najwięcej mieszkańców zamieszkuje w Czarnobylu - 40 osób. We wsiach Lubyanka, Zalesie, Opaczicze, Teremce, Ilinka i inni mieszkają od dwóch do kilkudziesięciu właścicieli domów. W 2013 r. Ich łączna liczba wynosiła ponad 300 osób. Zatem odpowiedź na pytanie „Czy ludzie żyją w Prypeci” jest jednoznaczna i dość konkretna.

Image

Skład populacji

Większość mieszkańców strefy czarnobylskiej to osoby starsze. Można było tu wcześniej spotkać młodych ludzi. Niektórzy tu mieszkali, ale więcej przybyło, by zostać z krewnymi. Zaskakujące jest to, że w obszarze oddzielonym od głównych korzyści cywilizacji w 2000 roku urodziło się nawet jedno dziecko. Nie było już takich szczęśliwych wydarzeń.

Średni wiek samozasiedlającej się strefy wykluczenia wynosi 60 lat. Warto zauważyć, że większość pozostałych mieszkańców tych miejsc to kobiety.

Styl życia właścicieli domów

Ponieważ dowiedzieliśmy się już, że ludzie zawsze mieszkali w strefie wykluczenia, czas porozmawiać o tym, jak żyją w Prypeci, czyli w okolicznych wioskach i miasteczkach.

Na własne potrzeby żyją mieszkańcy Czarnobyla i okoliczne wioski. Większość potrzeb życiowych rośnie na osobistych działkach. Zbiory są sprawdzane pod kątem przydatności do żywności w specjalnym ośrodku. Ze względu na mięso i jajka trzymają ptaka, bydło, a nawet konie.

Oprócz warzyw i owoców uprawianych ręcznie, miejscowi spożywają również ryby złowione w rzece Prypeci. Zbierają również grzyby, niektóre nawet zastawiają pułapki na zwierzynę. Produkty spożywcze chętnie się zmieniają, a najpopularniejszym „produktem” są ryby.

Image

Wielkość rolnictwa zależy od możliwości fizycznych i potrzeb ludzi. Są to głównie małe ogrody i niewielka liczba zwierząt domowych. I są całe mini-farmy: dziedzińce kilku działek są połączone i ogrodzone. Część tego terytorium przeznaczona jest na produkcję roślinną, część - na zwierzęta gospodarskie. Nadmiar uprawianych rolników sprzedaje. Ale jest tylko kilka takich przypadków. W ten sposób rozumiemy nie tylko, czy ludzie mieszkają w Prypeci, ale także w jaki sposób udaje im się trzymać z dala od „żywych” miast.

Strefa wykluczenia dzisiaj

To niezwykłe, ale zrozumiałe, dlaczego niektórzy ludzie pozostali do dziś w strefie czarnobylskiej. Jednak jeszcze bardziej interesujące jest to, że można się tam dostać na wycieczkę. Jest to spacer po opuszczonym Prypeci, Czarnobylu i okolicznych wioskach, bujnych lasach na obrzeżach miasta.

Ludzie wybierają się na takie wycieczki, aby zobaczyć miejsca, w których wydarzyła się wielka tragedia. Tysiące ludzi na zawsze pożegnało się ze swoimi domami, pozostawiając wszystko, co zostało nabyte dzięki pracy i drogie sercu.

Image

Czarnobyl z tajemniczą atmosferą stał się miejscem pielgrzymek dla miłośników sportów ekstremalnych. Chociaż, z zastrzeżeniem prostych środków bezpieczeństwa, praktycznie nie ma w tym skrajności. Jest to jednak dość trudny test psychologiczny.

Istnieje ciekawe zjawisko współczesnej kultury - fascynacja pisarzy science fiction tematem wykluczenia. To prawda, że ​​jest związana z prawie niezamieszkanym terytorium tylko pośrednio, dzięki słynnej grze komputerowej STALKER, której akcja rozgrywa się w tajemniczych zakątkach Czarnobyla. Po grze pojawiła się seria książek różnych pisarzy, zaktualizowana dzisiaj.

Image

Perspektywy

Ile niewyobrażalnych fantazji pojawia się u ludzi na podstawie słów „Czarnobyl”, „Prypeć”. Strefa wykluczenia dzisiaj i bezpośrednio po katastrofie w elektrowni jądrowej nie ma nic wspólnego ze zdjęciami osadzonymi w naszych głowach z tłumem mutantów i trójczuźnych kotów. Obecny Prypeć to opuszczone miasto, które przechowuje echa przeszłości w rzeczach pozostawionych przez jego mieszkańców. Pozostałe miasta i wsie reprezentują głównie ten sam obraz, z wyjątkiem rzadkich mieszkań jedno i rodzinnych.

Perspektywa „oficjalnego” przesiedlenia Prypeci nie jest planowana i nie będzie planowana przez długi czas. Czy w Prypeci będzie życie? Prawdopodobnie Jednak teraz to miasto nie jest wybierane przez właścicieli domów.

Obecnie kilkaset osób żyje w strefie Czarnobyla na własne ryzyko i ryzyko (czują to?). Zasadniczo są to starzy ludzie. Ich dzieci i wnuki wolą osiedlone „żyjące” miasta i tylko od czasu do czasu odwiedzają swoich krewnych w strefie wykluczenia.