natura

Fotograf chciał tylko zrobić zdjęcia rekinom wielorybim podczas relaksu w Australii, ale jego aparat zarejestrował niesamowite zjawisko

Spisu treści:

Fotograf chciał tylko zrobić zdjęcia rekinom wielorybim podczas relaksu w Australii, ale jego aparat zarejestrował niesamowite zjawisko
Fotograf chciał tylko zrobić zdjęcia rekinom wielorybim podczas relaksu w Australii, ale jego aparat zarejestrował niesamowite zjawisko
Anonim

Te oszałamiające ujęcia dzikich rekinów zostały zrobione w Red Bluff, na stacji Quobba w Australii Zachodniej. Fotograf Sean Scott udał się z rodziną do Red Bluff na surfowanie, ponieważ wiedział, że nadejdą wielkie fale. To dość odległe miejsce na biwak, gdzie pustynia spotyka Ocean Indyjski.

Image
Image

Kulka przynęty

Pierwszą rzeczą, którą zauważył fotograf, gdy próbował rozbić obóz na brzegu, było ogromne kuliste gromadzenie się ryb w wodzie w pobliżu brzegu. W nauce zjawisko to nazywa się przynętą („ball-bait” lub „ball-bait”). Jest to przykład ochronnego zachowania ryb. Podczas zbliżania się niebezpieczeństwa zbłąkają w kulę, która obraca się wokół własnej osi, ponieważ każda ryba ma tendencję do przedostawania się do gromady, ponieważ samotnicy są znacznie bardziej podatni na zjedzenie niż stado. Jednocześnie rekiny znajdujące się w pobliżu mogą uzyskać tylko najmniejsze i najsłabsze ryby. Chociaż niektóre drapieżniki mogą zaryzykować złamanie piłki, aby cieszyć się większą ofiarą. Takie formacje paczek mogą osiągnąć średnicę 10-20 metrów.

Image

11 popularnych miejsc w Haarlemie: Muzeum Fransa Halsa

Nie bądź leniwy: wskazówki, które pomogą robić wspaniałe zdjęcia krajobrazów

Image
Stan wyjątkowy San Francisco ogłosił koronawirusa

Około pół godziny po przybyciu na plażę Sean Scott przestał próbować rozbić obóz i wystrzelił drona w powietrze, aby nie przegapić chwili na wyjątkowe zdjęcie. Kiedy dron wystartował, fotograf był zdumiony ilością drapieżników zgromadzonych w wodzie. Ponad dwieście rekinów wielorybich polowało na małe ryby, które spadły z kulki przynęty, a niektóre z nich już próbowały zniszczyć stado.

Image

Strzelanie z brzegu

Fotograf robił zdjęcia rekinów przez około godzinę, dopóki nie zauważył, że niektórzy z nich pchają przynętę na brzeg, a gęsta trzoda zaczynała już gnić. Niektóre drapieżniki były bardzo blisko powierzchni wody. Sean Scott postanowił opuścić drona i wziąć aparat i obiektyw, aby spróbować usunąć drapieżniki bezpośrednio z plaży.

Image

Image
Image

Fala była dość silna, więc gdy pojawiła się pierwsza fala, fotograf zrobił zdjęcie próbne, aby sprawdzić ekspozycję i ostrość. Kolejna wielka fala wisiała tuż nad brzegiem, a były tam dwa ogromne rekiny, z których każdy przekraczał dwa metry. Te drapieżniki prawie niosły się na plażę! Sean wykonał kilka kliknięć i wykonał niesamowite zdjęcia (jednym z nich jest główne zdjęcie artykułu). Potem czekał jeszcze godzinę, ale odpowiedni przypadek już się nie pojawił. Rekiny nie pływały już tak blisko. To, co zrobił, jest imponujące.

Image