dziennikarstwo

Zwykły pies z Tolyatti, który nauczył ludzi prawdziwej miłości i oddania

Spisu treści:

Zwykły pies z Tolyatti, który nauczył ludzi prawdziwej miłości i oddania
Zwykły pies z Tolyatti, który nauczył ludzi prawdziwej miłości i oddania
Anonim

Pies Hachiko od dziesięcioleci jest symbolem wierności i miłości. Ale niewiele osób wie, że podobna tragiczna historia wydarzyła się w Rosji. W mieście Tolyatti spotkasz pomnik psa Konstantina. Dzieci zatrzymują się przy nim, nowożeńcy robią zdjęcia, goście miasta czytają napisy. Ale co to za pies? Co się stało Jak została bez gospodarza?

Image

Główna historia

Pomnik oddania Tolyatti jest instalowany u psa, który czeka na swoich właścicieli od 8 lat. Historia rozpoczęła się na obwodnicy miasta - na południowej autostradzie. W 1995 r. Kierowcy i pasażerowie zaczęli zauważać psa. Owczarek niemiecki siedział w tym samym miejscu i czasami biegał do samochodów. Skąd pochodzi pies?

Image

Togliatti powie ci główną wersję incydentu. W tym samym 1995 r. Miał miejsce straszny wypadek na południowej autostradzie - zderzyły się dwa samochody. Prawdopodobnie jednym z nich była dziewiąta wiśnia. W samochodzie była młoda para i ich pies. Dziewczyna zmarła na miejscu. Mężczyzna był hospitalizowany w szpitalu, ale nie można go uratować. Przeżył tylko pies, który został wyjęty ze zmiętego samochodu przez inspektorów ruchu drogowego.

Svetlana Bondarchuk zaskoczyła fanów zarezerwowanym miejscem: zdjęcie

Syn Julii Wysockiej zaczął prowadzić świeckie życie

Dla dorosłych: przejażdżki i inne fajne pomysły na randki dla tych, którzy są dla

Image

Nikt nie znał imienia psa. Mieszkańcy miasta nazywali psa Wiernym Kostikiem (imię Konstantin tłumaczy się z greckiego jako „wierny”, „wierny”). Próbowali schronić psa, ale ona zawsze uciekała od nowych właścicieli na miejsce wypadku. Lub szedł wzdłuż linii bocznej, okazując zainteresowanie wiśniowymi „dziewiątkami”, lub odpoczywał na trawie. Współczujący obywatele przynieśli psu jedzenie, a inspektorzy nawet urządzili stoisko. W każdą pogodę, w tym samym miejscu, Kostya czekał na tych, którzy nigdy nie wrócą.

Image

Jak to się skończyło?

Osiem lat później, w 2002 roku, pies został znaleziony martwy w lesie. Istniała wersja, w której pies został potrącony przez kierowcę ciężarówki i przestraszony zemstą miejscowych, którzy kochali Verny'ego, postanowił ukryć ciało zwierzęcia w lesie, aby ukryć przyczyny jego śmierci. Ale ta wersja została rozpoznana przez pogłoski, ponieważ na ciele Kostika nie znaleziono żadnych obrażeń ani poważnych obrażeń.

Naukowcy pobrali DNA 70 osób mieszkających na Sardynii 6000 lat temu: nowe badanie

Image

W fabryce czekolady odwiedzający mogą jeść tyle słodyczy, ile chcą

Image

Haft z drewna: zrób własnymi rękami stylowy wisiorek ze strzałkami

Zwierzę umarło naturalnie. Najprawdopodobniej po śmierci Verny poszedł do lasu, podobnie jak wiele zwierząt. Ale mieszczanie nie zapomnieli o psie, który stał się legendą miasta. Najpierw Verny postawiono pamiątkową tarczę w miejscu, w którym czekał na swoich zmarłych panów. Napisał „Pies, który nauczył nas miłości i oddania”. Dziś Kostya ma pomnik w mieście. Nazywa się to Monument of Devotion.

Image

Co wtedy się stało?

Fakt, że pies od 8 lat czeka na właścicieli przy południowej autostradzie, może być potwierdzony przez każdego rodzimego mieszkańca Togliatti. Ale kim byli jego właściciele? Jakiego rodzaju wypadek się wydarzył? Tutaj dużo o tej wersji.

Image

Nie ma informacji na temat jasnej daty wystąpienia wypadku - w 1994 r. Lub w 1995 r. Policja drogowa nie miała w tym czasie bazy elektronicznej i nie można było znaleźć raportów papierowych, ponieważ były one przechowywane tylko przez 5 lat, po których zostały zniszczone. Jeśli przejdziemy do akt prasy Togliatti z tamtych lat, nic nie zostanie powiedziane o tym incydencie.

W świątyni podniosłem złoty krzyż: kiedy wróciłem do domu, poczułem pokusę

Pomoc w podejmowaniu decyzji i inne rzeczy: co mąż powinien zrobić dla swojej żony

Image

Galkin musiał wyjaśnić subskrybentom, że spędza wakacje bez żony

W rezultacie troskliwi dziennikarze badali los psa Konstantina. Przesłuchano świadków i naocznych świadków. Ale ich wspomnienia okazały się inne, a nawet sprzeczne.

Image