polityka

Protesty w Mołdawii: przyczyny i konsekwencje

Spisu treści:

Protesty w Mołdawii: przyczyny i konsekwencje
Protesty w Mołdawii: przyczyny i konsekwencje
Anonim

Kryzys ukraiński nie jest jedynym przedmiotem zainteresowania narodów poradzieckich. Protesty w Mołdawii nie gasną, co daje nadzieję zwolennikom rosyjskiego świata na zebranie byłych współobywateli jedną ręką. Czy mieszkańcy tego małego państwa naprawdę dążą do odnowienia bliższych więzi z Rosją? Na jakiej podstawie powstają protesty w Mołdawii? Jakie są ich powody? Zróbmy to dobrze.

Image

Nowa rewolucja kolorów?

We wrześniu 2015 r. Spokojna Mołdawia poczuła najnowsze technologie organizowania niepokojów społecznych. Ludzi wyprowadzano na zewnątrz pod różnymi pretekstami. Co ciekawe, protesty w Mołdawii zjednoczyły na pewien czas nieprzejednanych rywali, którzy inaczej patrzą na przyszłość państwa. Pomimo tego, że kraj jest raczej mały, prądy polityczne w nim są rozwinięte, ludność jest bardzo aktywna. Jest to zrozumiałe, ponieważ poziom życia ludzi jest niski, a rząd nie robi nic, by naprawić tę sytuację. Ale kryzys jest niewielki, co niewątpliwie wpływa na ludność. Społeczeństwo nieustannie dyskutuje o kierunku rozwoju kraju. Warto zauważyć, że w Mołdawii prawie nie ma prorosyjskich sił. Większość stara się zająć należne im miejsce w rodzinie narodów europejskich. Ale widzą ten proces na różne sposoby. Niektórzy chcą unii z Rumunią w jednym państwie, podczas gdy inni bronią niepodległości kraju. Zwolennicy tych pomysłów zebrali protesty w Mołdawii. Przez jakiś czas zapomnieli o swoich różnicach.

Image

Rewolucja anty-alegoryczna

Istota niezadowolenia ludzi sprowadzała się do tego, że bogaci siedzą u władzy, wykorzystując to w swoich interesach. Nikt nie myśli o wypełnianiu obowiązków społecznych. A potem media mówiły o miliardie dolarów skradzionych z budżetu kraju. To była znacząca jego część. Wszystkie wielokierunkowe siły polityczne zgodziły się w jednym: władza powinna zostać zmieniona. Protestujący zażądali bezpośrednich wyborów prezydenckich. Ludzie chcą brać udział w określaniu głowy państwa. Obecne władze straciły zaufanie swoich wyborców. I jeszcze jedna kwestia warta podkreślenia: protesty w Mołdawii, których przyczyny mają charakter gospodarczy, doprowadziły do ​​powstania platformy solidarności różnych sił. Są jednak zbyt wcześnie, aby nazwać ich prorosyjskimi. Mołdawianie myślą o swoim kraju i jego rozwoju. Chcą żyć w dostatnim stanie, dlatego w społeczeństwie trwa dyskusja. Ludzie uważają, że władze bezprawnie wykorzystują swoje siły, próbując siłą przeprowadzić romanizację kraju. Dlatego protestujący wypracowali trzy punkty zbawienia narodowego. Więcej o nich.

Image

Wymagania protestujących

Przyjrzyjmy się z bliska komu protestują w Mołdawii. W tym celu wskazujemy trzy punkty już wspomniane. Są to:

  1. Eliminacja oszustów i uzurpatorów z władzy, którzy stracili zaufanie partnerów kraju. Zarówno Zachód, jak i Wschód już otwarcie mówią, że Mołdawia to państwo schwytane.

  2. Zakończenie polityki represji wobec sprzeciwu, wyrażanie opinii.

  3. Natychmiastowe zaprzestanie propagandy związkowej, która jest zbrodnią przeciwko suwerenności Mołdawii. Jego istotą jest przejęcie kraju przez Rumunię, a następnie zniesienie państwowości.

Protesty w Mołdawii wiążą się z zapewnieniem własnej niezależności. Ludzie oskarżają obecne władze o celowe doprowadzenie sprawy do degradacji państwa w celu jego zniesienia i oddania terytorium pod obce panowanie.

Inicjacja Sił Zbrojnych

Rozumiejąc, co kryje się za protestami w Mołdawii, nie można nie wyciągać podobieństw z podobnymi wydarzeniami w innych krajach. Dziś wiele wiadomo na temat rewolucji kolorów i technologii ich organizacji. Lalkarze wykorzystują problemy w kraju, aby wyprowadzić ludzi na ulicę. Ich niezadowolenie jest celowo podsycane przez media i sieci społecznościowe. Tak było w Egipcie, Syrii i na Ukrainie. W Mołdawii nie wynaleziono niczego nowego. Ale jej przykład wskazuje na to, że zademonstrował problemy populacji spowodowane przez człowieka. Nie powstają od zera. Po pierwsze, ludzie podejmujący antyludzkie decyzje są doprowadzani do władzy, nie dbają o obywateli. Z biegiem czasu, kiedy sytuacja jest napięta do granic, aktywistów wzywają ludzi do protestów. Następnym elementem jest pojawienie się uzbrojonych ochotników. Stało się to także w Mołdawii. To prawda, że ​​sprawa nie doszła do starć. Nieznany snajper nigdy się nie pojawił. Ci, którzy organizowali protesty w Mołdawii, potrzebowali ochotników do maskowania prowokacyjnych działań. Ponieważ są uzbrojeni ludzie, oznacza to, że możesz zabijać cywili i obwiniać ich. I uzasadniali pojawienie się ochotników potrzebą obrony przed władzami, które nie gardziły aresztowaniami niezadowolonych. Oznacza to, że w Mołdawii widzieliśmy klasyczną rewolucję kolorystyczną. Ale coś poszło nie tak.

Image

Światowy kryzys

Konieczne jest dokonanie małej dygresji, aby wyjaśnić, co działo się w Mołdawii. Faktem jest, że ani jeden zamach stanu nie jest kompletny bez udziału sił zewnętrznych. W środowisku patriotycznym zwyczajowo obwinia się Stany Zjednoczone o wszystko, ale sprawa jest jeszcze głębsza. Świat faktycznie stał się wielobiegunowy. Ma siły, które toczą ze sobą zaciekłą wojnę. Nazywani są również „Rotszyldami i Rockefellerami”. W inny sposób: jedni reprezentują kompleks militarno-przemysłowy, inni - finanse. Klany te mają zdolność zarządzania prawie wszystkimi zasobami na planecie. W każdym razie w polu informacyjnym toczą jedną trwającą bitwę. Korzenie obu grup są na Zachodzie. Zarówno jeden, jak i drugi mieli wiele innych problemów w czasie protestów w Mołdawii. Platforma do następnego zamachu stanu była gotowa, ale nikt nie mógł jej użyć. W tym czasie konieczne było zatrzymanie poważniejszego kryzysu gospodarczego. Nie dla małych krajów było. Ponieważ protesty w Mołdawii prawie nie były widoczne dla głównych graczy.

Co zakończyło protesty w Mołdawii

W rzeczywistości siły opozycyjne nie zamierzają się poddać. Ludziom udało się zmusić parlament i prezydenta do ustępstw. Tak więc w styczniu 2016 r. Nastąpiła zmiana rządu. To był trudny proces, ponieważ żaden kandydat na stanowisko premiera nie zadowolił sił opozycyjnych. Zajęli nawet część budynku parlamentu, ale wycofali się pod presją policji. Obecny premier i jego rząd reprezentują te same klany oligarchów, co poprzedni. Ludzie im nie ufają. Jednak władze musiały poczynić poważniejsze ustępstwa, aby uspokoić ludzi. 22 maja planowane są bezpośrednie wybory prezydenckie. To zorganizowało protestujących i na chwilę opuścili plac Kiszyniów. Aby zrozumieć, dlaczego w Mołdawii są protesty, powinieneś przyjrzeć się gospodarce tego kraju. Tam jest bardzo ciężko.

Image

Ekonomiczna podstawa rewolucji

Republika Mołdawii jest krajem rolniczym. Część terytorium, na którym znajdowały się główne przedsiębiorstwa przemysłowe, nosi obecnie nazwę Naddniestrza i stanowi odrębne państwo. Mołdawskie przedsiębiorstwa sprzedawały swoje produkty głównie w przestrzeni poradzieckiej. Nie było popytu wśród zachodnich sąsiadów z powodu niskiej zdolności konkurencyjnej. Wraz z wybuchem wojny o sankcje przedsiębiorstwa tego kraju zaczęły tracić rynki wschodnie. Polityczne zaangażowanie władz stanowiło okrutny żart dla gospodarki. Wyjechali z okazji kolektywu West, pozostawiając swoich przedsiębiorców bez sprzedaży. Ale to nie wystarczy. Władze mołdawskie próbowały zablokować Naddniestrze, co nie znalazło zrozumienia w Moskwie. Kreml zintensyfikował swoją reakcję, wprowadzając w ubóstwo tych, którzy korzystali z rynków rosyjskich. Ludność kraju zaczęła gwałtownie się pogarszać, ponieważ tłuszcz się nie gromadził. Mołdawia była w trudnej sytuacji przez wszystkie poradzieckie lata. Władze nie podjęły żadnych działań w celu naprawienia sytuacji, które przyniosłyby sobie gniew narodowy. Warto dodać, że zachodni kuratorzy nie spieszą się z rozwiązywaniem problemów mołdawskich.

Image

Protesty w Mołdawii dla Rosji czy nie?

Jeśli racjonalnie podchodzimy do rozwoju kraju, możemy założyć, że ludzie naprawdę powinni chcieć wznowić swoją dawną, wciąż sowiecką współpracę. Rosja to ogromny kraj, bogaty w porównaniu z Mołdawią. Będą kupujący wino i warzywa z owocami. Ale wcale tak nie jest. Siły lewicowe w Mołdawii nazywane są prorosyjskimi. Mówią, że opowiadają się za współpracą ze Wschodem. Ale mało jest osób, które naprawdę tego chcą. I wszystkie pochodzą ze Związku Radzieckiego. Młodzież patrzy na Zachód. Propaganda wykonała swoją pracę. Ludzie, którzy dorastali po uzyskaniu niepodległości Mołdawii, chcą integracji europejskiej. Opozycjoniści sprzeciwiają się uzurpacji władzy przez prorumuńskich polityków, ale nie mają nic przeciwko Zachodowi. Lewica mówi więcej o ożywieniu polityki społecznej, wdrażaniu gwarancji przez władze. Nawiasem mówiąc, zwykli obywatele dla sojuszu z Rosją. Nie boją się stracić władzy i chcą żyć dobrze, spokojnie, czuć się chronieni.

Pozytywne punkty

Pomimo faktu, że protestujący mają niewiele osiągnięć, należy zauważyć, że ich walka nie poszła na marne. Władze zaczęły mówić o walce z korupcją, zgodziły się na bezpośrednie wybory prezydenckie, zmieniły politykę w zakresie taryf za mieszkania i usługi komunalne. Oznacza to, że ludzie czuli, że mogą nadal wpływać na podejmowanie ważnych decyzji. To może być najważniejsze. Ludzie zdobyli pewną pozycję, przywódcy, którzy będą się bronić w przypadku kontynuacji polityki niekorzystnej dla większości.

Czy będzie kontynuacja?

Jest prawdopodobne, że wkrótce znów zobaczymy doniesienia o wznowieniu masowych protestów w stolicy Mołdawii. Wydarzenia 2015 - początek 2016 roku pokazały, że instytucje władzy w kraju nie mają odpowiednich kwalifikacji, nie radzą sobie ze zjawiskami kryzysowymi. Przez jakiś czas ludziom udało się uspokoić. Co więcej, wiosna nie pozostawia chłopom żywiącym się ziemią czasu na politykę. Problemy kraju są jednak dalekie od rozwiązania. Władze muszą opracować długoterminową strategię rozwoju gospodarczego. Po prostu wybierz, z kim będą handlować: z Zachodem lub ze Wschodem. W tym celu powinieneś zająć pro-mołdawskie stanowisko, pomyśleć o obozie, a nie o własnym portfelu i kontach w Waszyngtonie. Podczas gdy przywódcy państwa tego nie demonstrują.

Image

Teoria spiskologiczna

Warto powiedzieć kilka słów o innej wersji. Niektórzy politolodzy twierdzą, że wokół Rosji powstaje pas niestabilności. Dobrym przykładem jest Ukraina. Próbowali przekształcić Mołdawię w tę samą „czarną dziurę”. Wersja ma prawo istnieć. Ale wydaje się, że sprawa jest głębsza. Światowi władcy postanowili nie tylko zrujnować Federację Rosyjską. Dziś muszą oderwać od niej Europę, zniszczyć więzi gospodarcze. W tym punkcie widzenia stoją teoretycy spisku. Uważają, że gospodarka USA popada w straszny kryzys. Musisz zjeść kogoś, aby wytrzymać przez dłuższy czas. Rosja najeżona siłami zbrojnymi jest zatem niedostępna. Wybór padł na Unię Europejską. Możliwe jest zniszczenie jej gospodarki tylko wtedy, gdy Federacja Rosyjska nie poprze dużego sąsiada. W tym celu podpalają się małe kraje przestrzeni poradzieckiej.