polityka

Czy można wysłać wojska na Ukrainę?

Spisu treści:

Czy można wysłać wojska na Ukrainę?
Czy można wysłać wojska na Ukrainę?
Anonim

Sytuacja na Ukrainie stale się nasila. Im dalej, tym bardziej łatwopalna staje się sytuacja. Jak to się skończy? Czy będzie interwencja zagraniczna? Opinie się różnią. Niektórzy uważają, że wjazd żołnierzy na Ukrainę jest przesądzony; inni uważają, że nadal istnieje szansa na uratowanie sytuacji na własną rękę. Kto ma rację? Jak będą się rozwijać wydarzenia? Zróbmy to dobrze.

Image

Co powoduje dotkliwość sytuacji

Ukraina jest centrum Europy. To nie tylko koncepcja geograficzna, ale i geopolityczna. Po obu stronach kraju są partnerzy, którzy chcą przeciągnąć go do siebie

z boku. Teraz nikomu nie jest tajemnicą, że Ukraina stała się zakładnikiem swojego położenia geograficznego. Interesy Zachodu i Wschodu zderzyły się na jego terytorium. Jest wojna niezgłoszona. Okrutny i nieubłagany. Bitwa toczy się bardziej za pomocą informacji i metod politycznych. Stanowiska stron, chwiejące się w tym czy innym kierunku, pozostają w przybliżeniu takie same. Z tego punktu widzenia wprowadzenie wojsk na Ukrainę wydaje się jedynym sposobem na uzyskanie przewagi geopolitycznej. Ale kto zdecyduje? Nie jest nawet tak, że w społeczności światowej będzie straszny hałas. Każdy destabilizujący krok jednej ze stron może dosłownie wysadzić planetę w powietrze. Jak zauważyło kilku politologów, świat znów znajduje się w równowadze z konfliktem nuklearnym. A to oznacza śmierć cywilizacji w jej obecnej formie. Natychmiastowy dwustronny atak nuklearny może zniszczyć prawie całą populację planety. Oczywiście nikt tego nie chce. Ale retoryka gwarantów nuklearnych jest coraz gorętsza, na razie nie ma wyjścia.

Image

W skrócie: co dzieje się w kraju

Zmiana władzy politycznej dokonana przez demokratyczne siły Zachodu

obszary natknęły się na solidny opór południowo-wschodniej Ukrainy. Kraj nigdy nie był zjednoczony. Tak, a od dwudziestu trzech lat nie znaleziono przywódcy, który chce i wie, jak rozpocząć proces konsolidacji społeczeństwa. Władza została po prostu oderwana od siebie przez walczące elity. Elektorat obserwował. To nie mogło trwać w nieskończoność. Kraj był nieustannie rozdarty przez konflikty, w taki czy inny sposób dotykające każdego obywatela. Po raz kolejny przedstawiciele Zachodu przejęli władzę. Pierwszy bardzo cicho zbuntowany Krym. To jest trochę bardziej szczegółowe.

Image

Wydarzenia krymskie

Półwysep zawsze był zakorzeniony. Małe terytorium, które traktowano jedynie jako źródło letnich dochodów i miejsce rozrywki, nie jest

ma własnego oligarchę wagi ciężkiej. W Kijowie nie było nikogo, kto mógłby bronić jego interesów. Wydarzenia zaczęły się szybko rozwijać. Niezależność, referendum i przystąpienie do Federacji Rosyjskiej. Tradycyjnie siły pro-kijowskie są reprezentowane na półwyspie przez krymskich Tatarów. Jej przywódca, Mustafa Dżemilew, oświadczył, że wojska rosyjskie wkroczyły na Ukrainę, a mianowicie na Krym. Do czego Moskwa argumentowała swoje działania porozumieniami w sprawie Floty Czarnomorskiej. Miała prawo zwiększyć kontyngent. Wszystko zależy od umowy międzypaństwowej. Skandal stopniowo ustępował. Krym zdecydowanie stał na swoich pozycjach: lokalne działania samoobrony na jego terytorium.

Aspiracje nowych władz ukraińskich

Niemożność utrzymania się w tej sytuacji staje się coraz bardziej widoczna. Próby zmobilizowania i zorganizowania swoich sił w celu odpowiedniego odparcia Moskwy zakończyły się, delikatnie mówiąc, niczym. Aby istniała armia gotowa do walki, trzeba było zadbać o nią przez wszystkie lata niepodległości, a nie kiedy nadejdzie „godzina szczytu”. Nie wyszło. Turchinov zwrócił się do liderów Europy. Jego desperackie przesłanie mówiło, że tylko wejście wojsk NATO na Ukrainę może ustabilizować sytuację. Jednocześnie media rozpoczęły bezprecedensową siłę i kłamliwą kampanię na temat rosyjskiej agresji. Ludzie muszą wyjaśnić, dlaczego nieznajomi w tym kraju

wojownicy.

Image

Europa, dobrze przemyślana, nie odważyła się zrobić takiego kroku. Oficjalne wyjaśnienie: Ukraina nie jest członkiem NATO, więc wjazd żołnierzy na Ukrainę jest niemożliwy. NATO chroni tylko swoich członków. Tak, a Rosja jest pod ręką. I złożyła swoje oświadczenie z wyprzedzeniem, nie czekając na rozwój krwawego scenariusza.

Pozycja rosyjska

Prezydent Putin otrzymał zgodę Rady Federacji na wysłanie wojsk rosyjskich na Ukrainę. Senatorowie jednogłośnie opowiedzieli się po stronie swojego przywódcy, popierając jego pragnienie ochrony rodaków na wypadek masakry. Mimo zapewnień Kijowa pokojowy scenariusz na Ukrainie staje się coraz mniej prawdopodobny. Turchinov ogłosił rozpoczęcie operacji antyterrorystycznej. Działalność Donbassa nie odpowiada obecnym władzom. Ich zdaniem zbrojne represje to jedyny sposób walki z separatystami. Fakt, że mieszkańcy południowego wschodu robią dokładnie to samo co obywatele zachodniej Ukrainy, nie jest brany pod uwagę. Tu było popularne powstanie - separatyzm. Z każdą godziną wkraczanie wojsk na Ukrainę staje się coraz bardziej prawdopodobne. Świat, niezależnie od pozycji politycznej, jest jednomyślny w jednym: nie można pozwolić na rozpoczęcie strzelania i masowych zabójstw.

Image